W związku z powtarzającymi się zapytaniami dotyczącymi praktycznych informacji na temat Malty, postanowiłam zebrać naszą wiedzę w jednym wpisie. Gromadziłam informacje już od kilku tygodni i wpis wreszcie powstał :) Jeśli macie coś do dodania, piszcie śmiało w komentarzach!

Transport

• Na Maltę można dostać się bezpośrednio z kilku polskich miast na pokładzie Wizz Air, Ryanair oraz Air Malta. Możliwe są również loty z przesiadkami np. w Bolonii – czasem tak wychodzi najtaniej. Można tam polecieć poza sezonem za mniej niż 100zł w dwie strony, ale np. w sezonie cena poniżej 300 zł też warta jest rozważenia
• na Malcie obowiązuje ruch lewostronny – dobrze pamiętać o tym, gdy ma się w planach wypożyczenie samochodu
• komunikacja publiczna oparta jest na autobusach – w zielonym lub biało- zielonym kolorze – objeżdżają praktycznie całą wyspę

• linie, których numery zaczynają się od „X” to linie, którymi dojedziecie z lub na lotnisko
• bilety – jako że planowaliśmy dużo jeździć, zakupiliśmy od razu na lotnisku karty tygodniowe. Karta tygodniowa to koszt 21 euro, uprawnia do nieograniczonej liczby przejazdów autobusami w dzień i w nocy, tak na Malcie jak i na Gozo. Kartę każdorazowo należy odbić przy wsiadaniu do autobusu, przy wysiadaniu nie ma takiej potrzeby.
• bilet jednorazowy to wydatek rzędu 2 euro od osoby. Wsiada się przednimi drzwiami, podaje kierowcy (najlepiej) odliczoną kwotę i wyciąga się wydrukowany bilet. Bilety za 2 euro ważne są przez dwie godziny, można się przesiadać w tym czasie
• bilety jednorazowe kupione na głównej wyspie Malty nie uprawniają do przejazdów na Gozo
• transport na Gozo odbywa się przez główne miasto wyspy – Rabat. Jest tylko jedna linia, która po drodze z portu tam nie zajeżdża – autobus kursuje pomiędzy portem a m.in. Marsalforn na północy
• na lotnisku i na głównym dworcu w Valetcie można otrzymać mapę z dokładnie zaznaczonymi trasami wszystkich kursujących autobusów, wygląda ona tak:

• jeżeli chce się skorzystać z komunikacji publicznej, lepiej zarezerwować sobie dużo czasu, ponieważ transport działa raczej bezproblemowo jedynie na północy wyspy. W okolicy Valetty to już w ogóle bajka, ale południe – dramat! Na południu autobusy kursują nawet co godzinę, zdarzają się ponad półgodzinne opóźnienia albo sytuacje, gdy akurat jeden z autobusów „wypada” z rozkładu… Kwitnie się wtedy i 2 godz. na przystanku nie wiedząc, co się dzieje… Czy autobus już był wcześniej, czy przyjedzie opóźniony? A może w ogóle go nie będzie? Kilkukrotnie zdarzyły się nam takie sytuacje.

• do autobusów wsiada się tylko przednimi drzwiami, wychodzi się przodem lub jeśli są drzwi – środkiem
• gdy kierowca autobusu uzna, że autobus jest pełny, przestaje zatrzymywać się na kolejnych przystankach. Nawet, jeśli do środka weszłoby jeszcze co najmniej kilka osób
• kierowcy jeżdżą jak szaleni, nawet na wąziuteńkich uliczkach. Tak samo jest z kierowcami autobusów. Aż dziwne, że nie mają mocno poobijanych samochodów
• na Gozo można dostać się z Cirkewwy promem. Na wyspę płynie się bez biletu – ten kupuje się w drodze powrotnej w kasie w porcie. W październiku 2015 r bilet powrotny kosztował 4,95 eur od osoby dorosłej
• promy pomiędzy Maltą i Gozo odpływają średnio co 45 minut, tutaj można znaleźć więcej informacji
• wycieczki na Comino (Blue Lagoon) możliwe są na trasie Malta – Comino – Malta, Gozo – Comino – Gozo, a także np. Gozo – Comino – Malta. Ta ostatnia opcja to wydatek 15 euro za osobę z rejsem przez groty. W porcie na Gozo jest parę firm organizujących takie wycieczki, wystarczy się rozejrzeć lub poczekać, aż podejdzie do nas jakiś naganiacz szukający chętnych na taki rejs
• w wielu miejscach pomiędzy miejscowościami brakuje chodników i pobocza, co może nieco utrudniać wędrówki

Jedzenie

• tradycyjną, łatwo dostępną potrawą jest maltański królik, najczęściej przyrządzony w winie (z maltańskiego: fenek)
• można zjeść łowioną sezonowo rybę lampukę – przepływa obok Malty od września do listopada lub bragjoli – wołowinę nadziewaną mięsem mielonym i różnymi innymi dodatkami
• gdzie nie jedliśmy, posiłki były niedosolone i raczej mdłe
• jedzenie moim zdaniem jest raczej słabe, ale na Malcie można kupić doskonałe słodycze i pastizzi (kosztują około 0,5 – 1 euro za sztukę)
• warto zajrzeć po przekąski do pastizzeri – kilka pastizzi i można się porządnie najeść we dwójkę

• napój spotykany jedynie na Malcie (i na Allegro ;)) – Kinnie dostępny w co najmniej 3 różnych wersjach (między innymi tradycyjnej, lub dietetycznej). Kinnie nie wszystkim smakuje, bo raczej niewielu jest amatorów gorzkawo- słodkiego smaku, ale ja ten napój uwielbiam. Warto samemu się przekonać, czy ten smak nam odpowiada. Mimo słodyczy, dobrze gasił pragnienie.
• ceny posiłków w restauracji z lokalną kuchnią nie schodzą raczej poniżej 10 euro
• za mniej niż 10 euro można zjeść w restauracjach włoskich, których jest całe mnóstwo
• lokalne piwo nosi nazwę Cisk, dostępne są również niepasteryzowane piwa z browaru Lord Chambray znajdującego się na Gozo
• lokalne mocniejsze alkohole to np. likier z opuncji lub z fig, z kopru włoskiego, cytryn
• warto kupić dżem z opuncji, syrop z karobu (ponoć dobry na kaszel), likiery lokalne, sól pozyskiwaną tradycyjną metodą w solinach na Gozo (może być również w wersji wędzonej)

Atrakcje

• światynie megalityczne w Tarxien są zamknięte do odwołania, w październiku nie było nigdzie informacji, kiedy można spodziewać się ich ponownego udostępnienia odwiedzającym
• muzeum archeologiczne w Valetcie – koszt wstępu to 5 euro od osoby, czynne do 18:00, ostatnie wejście 17:30
• świątynie megalityczne Hagar Qim – koszt biletu to 10 euro od osoby, cena biletu obejmuje również wejście do położonej niedaleko świątyni Mjandra, należy zachować bilet do kontroli
• na Gozo można zobaczyć megalityczną świątynię Ggantija. Bilet łączony do ruin i młynu Ta’Kola to koszt 9 euro od osoby. W październiku młyn był w remoncie.
• w kościołach przestrzega się raczej zakrywania ramion i kolan, przy wejściach są często specjalne chusty do okrycia się
• do Blue Grotto lepiej wybrać się rano, gdy promienie słoneczne oświetlają pięknie wodę. Rejs łodzią po grotach kosztuje 8 euro od osoby. W późniejszych godzinach widoki owszem są ładne, ale kolor wody nie jest już tak spektakularny. W trakcie rejsu można zobaczyć znajdujące się przy skałach pomarańczowe koralowce
• rejs łodzią z Inland Sea przy Azure Window kosztuje 4 euro od osoby
• rejs łodzią w Marsaxlokk to także koszt 4 euro od osoby
• rejs Gozo – Comino (Blue Lagoon) – Malta kosztuje 15 euro od osoby, rejsy Malta – Comino – Malta lub Gozo – Comino – Gozo są nieco tańsze, ceny zaczynają się od 10 euro

Pozostałe

• supermarkety nieczynne są w niedzielę, jedynie nieliczne sklepiki pozostają otwarte
• sklepy i bankomaty poza aglomeracją Valetty zlokalizowane są w mniejszych miejscowościach jedynie przy głównej ulicy
• wysyłając pocztówki dobrze zwrócić uwagę na skrzynkę pocztową – podzielona jest na pocztę lokalną oraz zagraniczną

• bez problemu można porozumieć się w jęz. angielskim – z każdym i praktycznie wszędzie. Maltańczycy są dwujęzyczni.
• potrzebne mogą się okazać brytyjskie przejściówki do kontaktów, niektóre hotele oferują jedną przejściówkę cenie, można je kupić w niektórych sklepach z pamiątkami. W hotelach i apartamentach, w których byliśmy, gniazdka były z wbudowaną przejściówką, ale lepiej mieć swoją na wszelki wypadek
• w każdym miejscu, w którym byliśmy, było dość słabe ciśnienie wody w kranach
• X czyta się jako „sz” – Tarxien wymawia się jako Tarszien, Xaghra to Szagra, Marsaxlokk to Marsaszlok itd. Jeżeli nie zapamięta się tej zasady, mieszkańcy mogą nie wiedzieć, o jakie miasto pytamy :)
• morze jest bardzo słone, dzięki czemu łatwiej ćwiczyć tam umiejętność lub naukę pływania
• po kąpieli na skórze zostaje warstewka soli, prysznic jest niezbędny
• w zatoce w Melieha długo jest bardzo płytko, piaszczyste dno opada bardzo powoli. Woda jest czysta i – w październiku – przyjemnie ciepła
• uwaga na meduzy – w wodach Morza Śródziemnego występują 4 niebezpieczne, boleśnie parzące gatunki. Oparzenia mogą się okazać nawet śmiertelne. Często i licznie występuje meduza świecąca, z którą miałam przyjemność poznać się z dość bliska. Jeśli tylko zobaczycie unoszącego się na wodzie żeglarza portugalskiego zwanego również aretuzą – nie próbujcie się do niego zbliżać!

• jest to u nas popularny kierunek, dlatego można się spodziewać licznego grona rodaków
• na Gozo warto wybrać się na szlaki do pieszych wędrówek. Piękne widoki i brak tłumów turystów gwarantowane! Mapę tras otrzymaliśmy w obiekcie, w którym nocowaliśmy. Warto o to pytać.

Przykładowe pamiątki i ich ceny:

• pocztówki – koszt ok. 0,35 – 0,40 euro
• znaczki pocztowe do Europy – 0,70 euro
• sól z Gozo
• oko Ozyrysa, miniaturki autobusów, łodzi, rycerze maltańscy, kopie megalitycznych figurek ze świątyń itp.
• przyprawy
• kapary
• alkohole – z kopru, opuncji
• tradycyjny owczy ser obtoczony w pieprzu

Przykładowe ceny z jednego z marketów na Gozo:

• Pakowane po 6 szt. bułki – 0,65 euro za paczkę,
• lokalne piwo Blue Lagoon z lokalnego browaru Lord Chambray mieszczącego się na Gozo – 2,99 euro,
• Kinnie 500ml – 0,87 euro,
• Coca Cola 500ml – 1,00 euro,
• ementaler w plasterkach 150g – 1,99 euro,
• 50g wędliny w plasterkach – 1 euro,
• tradycyjny dla Gozo owczy ser w pieprzu – 1,89 euro za dwa kawałki,
• mała paczka chipsów (na Malcie chipsy Lays nazywają się Walkers, dostępne są różne ciekawe smaki) – 0,72 euro

To by było na razie tyle :) Zapraszam do relacji z wyprawy na Maltę w październiku 2015 r.: W poszukiwaniu zaginionego lata.

Monika Borkowska

Rocznik 86. Zarażona podróżniczym bakcylem od ponad 25 lat, raczej bez szans na wyleczenie. Lubiąca ciepełko miłośniczka Azji Południowo-Wschodniej oraz paradoksalnie… Islandii. W wolnej chwili zajmuje się swoimi pozostałymi pasjami jakimi są rośliny owadożerne oraz amatorsko fotografia.

Cztery kroki do udanego urlopu: wyszukaj lot...

... wypożycz samochód...

... zminimalizuj swoją odpowiedzialność w razie uszkodzenia auta i ciesz się wyjazdem!