Kreta: Różowa plaża w Elafonisi

Drugiego dnia pobytu na Krecie postanowiliśmy zwiedzić… nieee. Bunt na pokładzie. Zero zwiedzania, tylko przewracanie się z boku na bok na plaży jak boczek na patelni. No dobra… zwiedzanie było, ale daję słowo – mało intensywne. Kto nas zna, ten wie, że w naszym wykonaniu…

Czytaj dalej