Chochołowska 2017 – no i gdzie się podziały te krokusy?!

Półtora dnia, 1000 km autem i 20 km pieszo, zmienna aura dająca w kość – wszystko po to, żeby zobaczyć niesamowity cud tatrzańskiej natury. Po zeszłorocznej pierwszej w naszym życiu wizycie w Dolinie Chochołowskiej w trakcie kwitnienia krokusów ten dzień musiał nadejść ponownie. Po prostu MUSIELIŚMY…

Czytaj dalej