Tajlandia: Do trzech razy sztuka – Grand Palace w Bangkoku

Spodziewałam się, że poranny transport na lotnisko w Krabi opóźni się, jednak bus czekał na nas już przed 4:00. Kierowca ewidentnie nie był zadowolony z tak wczesnej pobudki… Na szczęście poza rzuconym kilka razy spojrzeniem spode łba nie dał nam tego odczuć w żaden inny…

Czytaj dalej

Tajlandia: Najlepszy punkt widokowy na Koh Phi Phi

Wszystko co dobre szybko się kończy – nasz wyjazd powoli dobiegał końca, na wyspie mieliśmy spędzić jeszcze tylko kilka godzin. A później? Powrót do Bangkoku i loty do Polski. Najpierw jednak odnaleźliśmy najlepszy punkt widokowy na Koh Phi Phi. Dzień 16, 27.11.2016 Po wczesnym śniadaniu…

Czytaj dalej

Tajlandia: Odpoczynek na Koh Phi Phi? Da się!

Wstaliśmy rano pełni obaw. Co z wczorajszymi burzami? Czy na niebie są chmury? Kiedy zacznie się ten przeklęty odpływ, który pokrzyżował nam plany? Wystarczył jednak tylko jeden rzut oka za okno, żeby przekonać się, że słońce na dobre wstało i przynajmniej przez kilka godzin nie…

Czytaj dalej

Tajlandia: Koh Phi Phi – niby w raju, ale…

Po nieplanowanym noclegu w Krabi przyszła pora, żeby wreszcie trafić do raju. Takie przynajmniej mieliśmy zamiary – Koh Phi Phi czekała. O 8:30 mieliśmy stawić się na dole, więc przy recepcji byliśmy punktualnie. Jednak jako że punktualność nie jest mocną stroną mieszkańców Tajlandii, przyszło nam poczekać jeszcze…

Czytaj dalej

Tajlandia: Utknęliśmy. Co robić w Krabi?

Do tego dnia byłam przekonana, że najgorszym lotem w moim życiu był ten na Santorini, gdy w trakcie lądowania – w momencie, gdy podwozie miało już dotknąć pasa – bujnął nami tak silnie wiatr, że pilot natychmiast zdecydowanie poderwał maszynę w górę. Cisza, jaka nastała…

Czytaj dalej

Tajlandia / Kambodża: 20 rąk i jedna wiza – procedura wizowa

Nadszedł dzień, gdy mieliśmy tymczasowo pożegnać się z Tajlandią. Czekała nas podróż do Kambodży i spełnienie kolejnego marzenia – zobaczenie magicznego Angkoru. Zanim jednak do tego doszło, czekało nas zderzenie z khmerską biurokracją. Czy możliwe jest, żeby jedną wizę przybijało 10 urzędników? W Kambodży wszystko może…

Czytaj dalej

Tajlandia: Co zobaczyć w Sukhothai?

Po spałaszowaniu pysznego pad thaia i miseczki zielonego curry przyszła wreszcie pora na zobaczenie Old Sukhothai – miasta uważanego za pierwszą stolicę królestwa Tajlandii. Słyszałam opinie, że jeżeli było się w Ayutthauyi, to wystarczy. Ja jednak chciałam móc zobaczyć i porównać oba miejsca. I wiecie co?…

Czytaj dalej

Tajlandia: Targ w Phitsanulok

Phitsanulok to raczej mniej turystyczna miejscowość, co nie oznacza jednak braku atrakcji. Poza ruinami, świątyniami i temu podobnymi, wybrać się tam można na lokalny targ. Turystów na nim jak na lekarstwo, więc samemu można poczuć się trochę jak atrakcja. Miejsce pełne kolorów i egzotyki! Warto…

Czytaj dalej

Tajlandia: Nocny pociąg z Bangkoku

Po zwiedzaniu ruin Ayutthayi czekał nas nocny pociąg jadący z Bangkoku na północ. Nie mieliśmy za bardzo co ze sobą zrobić – na dalsze zwiedzanie czasu było za mało, ale za razem było go też aż za dużo żeby siedzieć bezczynnie i czekać. Skoro obok…

Czytaj dalej