Po dwukrotnej wizycie na Islandii pod koniec zimy przyszła pora na wyjazd w teoretycznie cieplejszej porze roku. Bardzo teoretycznie. Padło na końcówkę czerwca. Niestety mieliśmy pecha, ponieważ aura postanowiła zrobić nam niespodziankę i po upalniejszych jak na Islandię dniach temperatury spadły do poziomu tych z…
Czytaj dalej