Oman wśród kierunków, do których chciałam się wybrać w 2018 roku, pojawił się bardzo niespodziewanie. Marzenie udało mi się zrealizować bardzo szybko! Nie obyło się jednak bez problemów. Dzień przed planowanym pierwotnie lotem zmarła moja ukochana babcia, która miała bardzo duży wpływ na zarażenie mnie podróżniczym bakcylem. Chciała, żebyśmy polecieli, ale los miał inny plan. Z tego też względu podróży nie odwołaliśmy, a jedynie ją nieco przełożyliśmy.
Relację z podróży do Omanu (wraz z dokładnym opisem miejsc ze zdjęć) znajdziesz tutaj.

Rocznik 86. Zarażona podróżniczym bakcylem od ponad 25 lat, raczej bez szans na wyleczenie. Lubiąca ciepełko miłośniczka Azji Południowo-Wschodniej oraz paradoksalnie… Islandii. W wolnej chwili zajmuje się swoimi pozostałymi pasjami jakimi są rośliny owadożerne oraz amatorsko fotografia.
Ekstra fotki! Świetna relacja :)