Włochy: „Zobaczyć Neapol i umrzeć”

 „Zobaczyć Neapol i umrzeć” – znacie te słowa autorstwa Goethego? A wiecie, co oznaczają? Bynajmniej nie zachwyt. Niegdyś Neapol jako miasto portowe był siedliskiem najróżniejszych chorób ściąganych w te strony z różnych części świata. To właśnie dlatego wielu handlarzy czy odwiedzających te okolice opuszczało…

Czytaj dalej

Włochy: Zamki królewskie w Neapolu

 W Neapolu zachowało się w świetnym stanie do naszych czasów aż siedem królewskich rezydencji. My postanowiliśmy zobaczyć trzy z nich: Castel dell’Ovo, Castel Nuovo (Maschio d’Angioino) oraz Sant’Elmo. Właśnie w kierunku tego ostatniego udaliśmy się po zwiedzeniu Narodowego Muzeum Archeologicznego. Pozostałe: Palazzo Reale, Reggia…

Czytaj dalej

Włochy: Mozaiki, rzeźby i… erotyczny Gabinetto Segreto

 Ostatni dzień wyjazdu do Kampanii przeznaczyliśmy na zwiedzenie Neapolu, który do tej pory służył nam raczej jako sypialnia i węzeł przesiadkowy. Wiedzieliście, że w Neapolu zbudowano jedną z ładniejszych (jeśli nie najładniejszą) w Europie linię metra? Tego też nie mogło zabraknąć na naszej mapie…

Czytaj dalej

Włochy: Solfatara di Pozzuoli – u wrót piekieł…

 We Włoszech obejrzeć można kilka wulkanów. Etnę, Stromboli, Wezuwiusz – to najbardziej znana trójka. Jednak niedaleko Neapolu jest jeszcze chociażby jedno ciekawe miejsce – wulkan Solfatara di Pozzuoli. Solfatary z których wydobywa się para wodna, jeziorko z gotującym się błotem – warto tam zajrzeć! Dzień…

Czytaj dalej

Włochy: Amfiteatr w Pozzuoli – prawie jak Koloseum

 I oto nadszedł trzeci dzień naszej wyprawy do Kampanii. Wstępny plan przewidywał wizytę w słynącym z wulkanu mieście narodzin Sophii Loren – Pozzuoli – oraz zwiedzenie kolejnego odkrytego miasta, które zostało zasypane przez Wezuwiusz – Herkulanum. Jeszcze w Polsce planowaliśmy, że wybierzemy się na…

Czytaj dalej

Włochy: Wejście na Wezuwiusz – powrót po 16 latach

 Po 16 latach właśnie tego dnia miałam wrócić na wierzchołek Wezuwiusza. Przyznam szczerze, że podekscytowanie nie dawało mi spokoju. Nie mogłam się doczekać, aż znów wdrapię się na górę i przypomnę sobie te wszystkie cudne widoki rozpościerające się ze szczytu. Poza tym Wezuwiusz to…

Czytaj dalej

Włochy: Wynajem samochodu w Neapolu. Nigdy więcej!

 Od czego by tu zacząć relację z wyjazdu do Neapolu? Może od przestrogi, która jest wnioskiem z własnych doświadczeń. Kampania jest zdecydowanie warta odwiedzenia, ale jeśli cenicie swoje nerwy i urlop ma być bezstresowym odpoczynkiem – nigdy, ale to przenigdy nie bierzcie tam samochodu.…

Czytaj dalej