W Ejlacie mieliśmy okazję być już kilka lat wcześniej, w 2014 roku. Mieliśmy tam jednak tak niewiele czasu, że nie zobaczyliśmy chociażby pięknego Timna Paro i nie trafiliśmy do znanego już Czerwonego Kanionu. Wtedy o miejscu tym nie słyszeli nawet okoliczni mieszkańcy! Na moje urodziny jednak udało się nadrobić zaległości. Relację z tej podróży przeczytasz tutaj: Ejlat na weekend. Monika BorkowskaRocznik 86. Zarażona podróżniczym bakcylem od ponad 25 lat, raczej bez szans na wyleczenie. Lubiąca ciepełko miłośniczka Azji Południowo-Wschodniej oraz paradoksalnie… Islandii. W wolnej chwili zajmuje się swoimi pozostałymi pasjami…
Czytaj dalejKategoria: Ejlat na weekend (2017)
Procedury bezpieczeństwa w Izraelu – lotnisko Ovda
Kontrole na lotniskach Izraela owiane są już wręcz legendarną sławą. Przy okazji poprzedniego pobytu w tym kraju naczytaliśmy się i nasłuchaliśmy całej masy opowieści o tym, jak to wygląda przekraczanie granicy. Szczególnie w drodze powrotnej. Wtedy nam się upiekło – nie możemy mówić o żadnej uciążliwości podczas wjazdu czy wyjazdu z kraju. Wszystko poszło zadziwiająco szybko i sprawnie. Tym razem jednak tego szczęścia nie mieliśmy i na własnej skórze przekonaliśmy się, jak wyglądają procedury bezpieczeństwa w Izraelu, a przynajmniej na lotnisku w Ovdzie, bo o Tel Awiwie złego słowa nie…
Czytaj dalejIzrael: Timna Park, czyli pustynia Negew na szybko
Okolice Ejlatu obfitują w liczne trasy dla miłośników trekkingu – przy okazji naszego poprzedniego pobytu niewiele z nich było oznaczonych, teraz sytuacja znacząco się polepszyła. Ale jedno z miejsc, które odwiedziliśmy dopiero tym razem, było oznaczone już dawno. I co istotne – można je zwiedzać na piechotę, ale również i autem. Przenieście się ze mną do Timna Park. Dzień 2, 19.11.2017, cz. 2/3 Po odwiedzinach w Czerwonym Kanionie, wzdłuż egipskiej granicy docieramy z powrotem do miasta i ok. godz. 12:00 jesteśmy już w Timna Park. W sumie w najgorszym…
Czytaj dalejIzrael: Czerwony Kanion – mniej znana atrakcja Izraela
Czerwony Kanion był na naszej mapie miejsc do zobaczenia już w lipcu 2014 roku, przy okazji pierwszej wizyty w Izraelu. Niestety atrakcja ta było wtedy tak mało znana (kanionu nie było na mapach Google), że nawet mieszkańcy i wojskowi na mijanym po drodze posterunku nie potrafili nam wskazać drogi. Wtedy do kanionu nie dotarliśmy, tym razem nie mogliśmy odpuścić tego cudu wyrzeźbionego przez naturę. Dzień 2, 19.11.2017, cz. 1/3 Dzień rozpoczęliśmy jak to standardowo u nas bywa intensywnie. Szybkie ogarnięcie się i w drogę. Na szczęście z hotelu mieliśmy…
Czytaj dalejIzrael: Żarłoczne ryby… Rafa koralowa w Izraelu po raz drugi
Po trzech latach wróciliśmy do Ejlatu, w którym to tym razem… pogryzły mnie ryby. Dosłownie! W Morzu Czerwonym, pośród rafy koralowej, pływają stwory zwane ze względu na swoje kolory i twór przypominający dziób (wyposażony w dwa zęby na górze!) papugorybami. Jak do tego doszło? Pełną historię przeczytacie poniżej, ale zacznijmy od początku – jak to się w ogóle stało, że po raz drugi trafiliśmy od tego położonego na wybrzeżu Izraela miasta? I jak obecnie wygląda rafa koralowa w Izraelu? Dzień 1, 18.11.2017 Jako że w ciągu ostatnich dni promocje…
Czytaj dalej