Zapewne sporo stracę w oczach niektórych tym wyznaniem (a u innych może zyskam?), ale odkąd pamiętam lepiej czułam się… z młotkiem w ręku niż z chochlą nad garnkiem! Może kulinarnym beztalenciem nie jestem, ale mimo wszystko to nie dla mnie. Od najmłodszych lat rwałam się do piły, śrubokręta (nie potrzebuje ktoś pomocy przy składaniu mebli?), z zainteresowaniem obserwowałam, jak dziadek spawał różne metalowe elementy. Może stąd wzięło się moje zamiłowanie do rękodzieła? Czasem jednak coś ugotuję, usmażę, upiekę. Tym razem wypróbowałam przepis na islandzkie pączki kleinur!
No ale do brzegu… Przebywanie w kuchni nie sprawa mi jakiejś specjalnej przyjemności, jednak zdarzają się takie dni, gdy chętnie przywdziewam fartuszek i działam! Tak właśnie było tym razem. Ostatki przypomniały mi o pewnym islandzkim smakołyku zwanym kleinur. Co to takiego? W dużym skrócie kleinur to pączko-faworki z delikatną nutą kardamonu. Niegdyś spożywane jedynie w okresie świątecznym, dziś popularne przez cały rok. To świetny dodatek do kawy, której na Islandii pije się całkiem sporo. Miałam okazję próbować ich kilkukrotnie w trakcie pobytów w Krainie Lodu i Ognia, a teraz przyszedł wreszcie czas, by zrobić je własnoręcznie.
Kleinur robi się szybko i sprawnie. Co prawda Tłusty Czwartek już za nami, ale 15.02.2021 r. obchodzi się na Islandii tak zwany Dzień Słodkiej Bułeczki – Bolludagur. Czyli przepis jak znalazł na świętowanie!
O wyjeździe na Islandię póki co wciąż mogę zapomnieć (covidowe zasady wjazdu niestety nie zachęcają do krótkich wypadów, a na dłuższy chwilowo ze względu na służbowe obowiązki nie mogę sobie pozwolić), ale nie przeszkodzi to we wracaniu na wyspę wspomnieniami. W tym tymi kulinarnymi. Ciekaw jesteś jak zrobić islandzkie pączko-faworki? Oto prosty i sprawdzony przepis!
Składniki na islandzkie pączki kleinur:
- 300 g mąki pszennej plus dodatkowo nieco do posypania
- 100 g cukru pudru (może być jednak również i kryształ)
- 3 łyżeczki proszku do pieczenia
- ¾ łyżeczki sody oczyszczonej
- ½ łyżeczki świeżo zmielonych nasion kardamonu
- 50 g masła
- 175 g jogurtu naturalnego
- 1 jajko
- Olej słonecznikowy do smażenia
- Cukier puder wymieszany z odrobiną mielonego cynamonu/ kardamonu/ cukru waniliowego do posypania
- Szczypta soli
- jeśli pączki mają być nieco mniej tłuste warto dodać do ciasta kieliszek wódki/spirytusu
Sposób przygotowania islandzkich pączków kleinur:
1. Rozdrobnij nasiona kardamonu – w młynku lub w moździerzu. W misce wymieszaj mąkę, cukier puder (cukier kryształ), proszek do pieczenia, sodę oczyszczoną i zmielony kardamon oraz niewielką szczyptę soli. Dobrze schłodzone masło pokrój w kostkę i dodaj do miski.
2. Wymieszaj jogurt naturalny z jajkiem, a następnie dodaj te składniki do miski z mąką. Wymieszaj dobrze całość (najlepiej dłonią) – zrób to szybko. Uformuj kulę, lekko oprósz ją mąką, przykryj folią spożywczą i włóż do lodówki na około 30 min.
3. Gdy ciasto będzie schłodzone wyjmij je z lodówki i rozwałkuj na grubość około 3 mm. Pamiętaj o podsypywaniu powierzchni, na której wałkujesz mąką. Tak samo konieczne będzie oprószenie wierzchu ciasta – jeśli o tym zapomnisz, przyklei się. Przytnij brzegi rozwałkowanego ciasta, a otrzymany kwadrat lub prostokąt pokrój w pasy o szerokości ok. 6 cm. Pasy następnie potnij w romby. Na środku każdego z nich zrób ok. 3 cm nacięcie, przez które przewleczesz jeden (albo i jeśli tak preferujesz oba) brzeg. W efekcie powstanie Ci forma na kształt faworka.
4. Nalej sporo oleju do frytkownicy lub do garnka i rozgrzej go do ok. 180oC. Gotowe kleinury smaż w głębokim tłuszczu. Wrzuć naraz maksymalnie kilka sztuk, nie więcej. Gdy kleinury przyrumienią się z jednej strony, za pomocą łyżki cedzakowej odwróć je. Po równomiernym usmażeniu wyjmij gotowe islandzkie pączki na przykrytym ręcznikiem papierowym talerzu – odciekną dzięki temu z nadmiaru tłuszczu. Przed podaniem gotowe kleinury oprósz cukrem pudrem lub cukrem pudrem zmieszanym z cynamonem/ kardamonem/ cukrem waniliowym (do wyboru).
Z podanego przepisu wychodzi około 30-35 pączków. To nic trudnego, powodzenia i smacznego!
Źródło: Grandma’s recipe for Icelandic kleinur doughnuts
Spodobał Ci się powyższy tekst? Polub go na Facebooku lub udostępnij, może komuś się przyda! Będzie mi również niezmiernie miło, jeśli pozostawisz po sobie ślad w postaci komentarza.
Rocznik 86. Zarażona podróżniczym bakcylem od ponad 25 lat, raczej bez szans na wyleczenie. Lubiąca ciepełko miłośniczka Azji Południowo-Wschodniej oraz paradoksalnie… Islandii. W wolnej chwili zajmuje się swoimi pozostałymi pasjami jakimi są rośliny owadożerne oraz amatorsko fotografia.
