Prowansja: „Martwe wody” i atrakcje Arles

 Obiecywaliśmy sobie, że w trakcie tego wyjazdu skupimy się jedynie na walorach przyrodniczych Prowansji. Z żalem jednak myśleliśmy o odpuszczeniu spędzenia chociaż chwili w kilku miasteczkach, obok których i tak mieliśmy przejechać. I tak trafiamy m.in. do Aigues Mortes, którego nazwę tłumaczy się jako „martwe wody”. Przy okazji rzucamy też okiem na główne atrakcje Arles. Dzień 2, 19.07.2017, część 1/3 Jak tylko wsiadamy do auta, od razu za cel obieramy raz jeszcze jezioro. Może tym razem uda się zobaczyć flamingi z bliższej odległości? Wjeżdżamy do parku i tym razem…

Czytaj dalej