Wyobraźcie sobie taki widok… Jedziecie opustoszałą drogą gdzieś przed siebie przez pustynię. Rozgrzane do granic możliwości powietrze faluje tworząc delikatnie zauważalne fatamorgany. Macie wrażenie, że na horyzoncie widać jezioro, którego w rzeczywistości jednak tam nie ma. I nagle przed Wami wyrasta z pustynnego piasku…
Czytaj dalej