Krakowskie murale na osiedlu Na Kozłówce

Szaro, buro, grudniowo, ale śniegu jak na lekarstwo… Podróży brak, przemieszczam się jedynie z laptopem między domową kanapą, a biurem. I to też niecodziennie. Ile tak można?! Komuś, kto raptem dwa lata temu co miesiąc gdzieś wyjeżdżał, ciężko wytrzymać w takim zawieszeniu. I dlatego też…

Czytaj dalej