„Urbex History. Fukushima: wchodzimy do skażonej strefy” – recenzja książki

Jakie książki najbardziej lubię? Oczywiście te z motywem podróżniczym w tle. Ale ci, którzy są tu ze mną nieco dłużej wiedzą też, że ciągnie mnie do tematyki katastrof atomowych. Może dlatego, że jestem rocznikiem Czarnobyla i słynna awaria towarzyszyła mi przez całe moje życie? Sprawiło to, że koniec końców w 2015 roku wybrałam się do Zony realizując jedno z moich największych marzeń. I stąd też gdy w moje ręce wpadła książka „Urbex History. Fukushima: wchodzimy do skażonej strefy”, wiedziałam że długo zwlekać z lekturą nie będę. Podróż do Japonii z…

Czytaj dalej