Po majowej wyprawie do Grecji miłością do stolicy tego państwa nie zapałałam. Nie i już. Spodziewałam się po tym mieście dużo więcej i może stąd wzięło się moje rozczarowanie. W każdym razie liczyłam, że uda mi się jeszcze kiedyś tam zawitać i może zmienić zdanie? Długo na kolejną okazję nie musiałam czekać. W drodze powrotnej z Santorini czekała nas kilkugodzinna przesiadka w Atenach. Trafiła sięidealna okazja, żeby wyskoczyć na chwilę do miasta. Dzień 4, 8.02.2016 Po godz. 8:00 mieliśmy lot z Santorini, więc umówiliśmy się na zwrot auta na 7:00.…
Czytaj dalejTag: relacja z Grecji
Santorini: Fira – stolica wyspy
Poza słynną Oią, na Santorini trzeba też koniecznie zobaczyć stolicę wyspy – Firę. Malownicze domki przyklejone do szczytu krateru, wąskie uliczki, zejście do starego portu… I do tego jedne z najpiękniejszych widoków z restauracyjnych ogródków :) Dzień 3, 7.02.2016, część 2/2 Jak już wspominałam w poprzednim wpisie, po powrocie z ruin starożytnej Thiry i odwiedzinach w Kamari, udaliśmy się na obiad do Firy – stolicy wyspy. Zaparkowaliśmy przy głównej ulicy i ruszyliśmy w poszukiwaniu jakiejś czynnej restauracji. Tak jak i w innych miastach wiele lokali było zamkniętych, ale w końcu…
Czytaj dalejSantorini: Starożytna Thira
Rano doszłam do wniosku, że jestem już chyba za stara na nocowanie na lotnisku. Gdy tylko się położyłam, natychmiast odpłynęłam, ale rano trudno było mówić o wystarczającej ilości snu. Ale szkoda było marnować czas na dodatkowe drzemki, bo czekały nas pozostałe atrakcje Santorini. Szybko przygotowaliśmy sobie greckie śniadanie (wcale, a wcale nie było identyczne jak kolacja) i byliśmy gotowi do drogi. Jednak jeszcze przed śniadaniem wyszłam na balkon sprawdzić, jak z pogodą. Modliliśmy się, żeby przestało wiać tak jak dnia poprzedniego. I w sumie wiatr zelżał. Mimo tego, że było…
Czytaj dalejSantorini: Zachód słońca w Oia
Co roku w sezonie wakacyjnym na Santorini przybywają dzikie tłumy. Po co? Głównie po to, żeby zobaczyć zachód słońca w Oia. To najbardziej malownicza miejscowość wyspy, przez co latem przeżywa istne oblężenie. Poza sezonem jednak można liczyć na tak samo bajeczne zachody słońca, tyle że bez licznego towarzystwa. Dzień 2, 6.02.2016, część 3/3 Słońce zaczynało powoli chylić się ku zachodowi, więc skierowaliśmy się na północ wyspy. Celem była Oia – najsłynniejsza miejscowość Santorini. Mimo stosunkowo niewielkiej odległości dojazd trochę czasu nam jednak zajął. Drogi na Santorini są wąskie, kręte i…
Czytaj dalejSantorini: Najpiękniejsze plaże
Wyspa Santorini głównie odwiedzana jest ze względu na bajeczne zachody słońca, znacznie mniej osób udaje się tam na dłuższy odpoczynek połączony z plażowaniem. Czy na Santorini można znaleźć jakieś ładne plaże? Które plaże moim zdaniem są najpiękniejsze? Dzień 2, 6.02.2016, część 2/3 Spod ruin w Akrotiri niedaleko już do kolejnej wielkiej atrakcji wyspy – jedynej w swoim rodzaju na Santorini Czerwonej Plaży. Żeby się na nią dostać, spod ruin w Akrotiri należy kierować się znakami aż dojedzie się do białego kościółka wciśniętego w czerwone skały. Tam należy zostawić samochód i…
Czytaj dalejSantorini: Wykopaliska w Akrotiri
Co jakiś czas przekonuję się, że nie wszystkie lądowania muszą przebiegać sprawnie. Mimo całkiem sporego szczęścia do bezproblemowych podróży samolotem zdarzają się i takie loty, o których wolałabym zapomnieć. Jednym z nich było lądowanie na Santorini. Wiatr dał nam popalić… Gdy już znaleźliśmy się na ziemi, miałam wrażenie, że nam głowy pourywa. I dlatego tym bardziej cieszyłam się, że zdecydowaliśmy się na zobaczenie zadaszonych wykopalisk w Akrotiri. Dzień 2, 6.02.2016, część 1/3 Zanim wylądowaliśmy na Santorini, musieliśmy przejść kolejny raz przez kontrolę bagażową. Ja przebrnęłam przez procedury bezproblemowo, jednak obsługa…
Czytaj dalejSantorini: Poza sezonem
A tak się zarzekałam po majowym wyjeździe, że Grecji mam na razie dość i nie planuję do niej wracać w najbliższym czasie… Kontynentalna część tego kraju mnie jakoś specjalnie nie zachwyciła. Ale jak to bywa: nigdy nie mów nigdy. Jakiś czas temu dopadł mnie syndrom braku podróży i niemiłosiernej chęci wyrwania się gdzieś od tej otaczającej nas szarej, pseudo- zimowej aury. Zaczęłam węszyć ;) Warunki były aż cztery – niska cena lotu, termin okołoweekendowy coby nie marnować za dużo urlopu, możliwie jak najszybszy i miejsce, gdzie jest chociaż trochę cieplej…
Czytaj dalejPlan podróży po Grecji kontynentalnej – maj 2015
DZIEŃ 1 – 13.05.2015 (WARSZAWA – ATENY): Greckie wakacje czas zacząć! DZIEŃ 2 – 14.05.2015 (LOTNISKO – ARCHEA EPIDAUROS – EPIDAUROS – NAFPLION – TIRYNS – MYKENY – KORYNT – VILIA): część 1 – Akustyczne arcydzieło w Epidauros część 2 – Królestwo Agamemnona DZIEŃ 3 – 15.05.2015 (VILLIA – TEBY – DELFY – TERMOPILE – KASTRAKI): część 1 – Wizyta u Pytii część 2 – Gorące źródła pod Termopilami DZIEŃ 4 – 16.05.2015 (KASTRAKI – Meteory – METOCHI): Meteory – klasztory w chmurach DZIEŃ 5 – 17.05.2015 – (METOCHI – WERGINA – EDESSA – PELLA…
Czytaj dalejGrecja: Owcze dzwonki i kupieckie zwyczaje
Ostatni dzień wyprawy przyniósł po raz kolejny przepiękną pogodę. Jeśli chciałby się ktoś wybrać do Grecji nie tylko na wysmażanie boczków, to zdecydowanie polecam maj. Jest bardzo ciepło i przyjemnie. Czasem zdarzają się burze, ale bardzo szybko przechodzą. Pogoda idealna na zwiedzanie, a i poplażować można spróbować. Dzień 9, 21.05.2015 Z rana udaliśmy się do dwóch miejsc, których nie udało się nam zwiedzić dnia poprzedniego – biblioteki Hadriana oraz forum rzymskiego. Po drodze do turystycznej części ponownie szliśmy opustoszałymi uliczkami pokrytymi gdzie okiem nie sięgnąć graffiti. Większość „dzieł” lokalnych…
Czytaj dalej