Mimo wielu stresów, czy lot LOTu w ogóle odbędzie się, 23 lipca pakuję się na pokład. W nowym reżimie sanitarnym – z maseczką na twarzy w trakcie całego pobytu na lotnisku i w samolocie – zaczyna się kolejna przygoda. Tym razem z wyspą Zakintos (Zakynthos). Nie planowałam na ten rok tego kierunku, ale pandemia Covid-19 sprawiła, że obojętne stało mi się, dokąd polecę. Byleby tylko móc się gdzieś wyrwać. Jak wyglądał mój urlop na Zakynthos w cieniu pandemii? 23.07.2020, dzień 1 Zastanawiałam się nad trzema greckimi wyspami: Kos, Korfu…
Czytaj dalej