Po powrocie z Knossos czasu wystarczyło nam jeszcze na zobaczenie stolicy Krety – Heraklionu. Miasto jest dość spore, ale najważniejsze zabytki znajdują się w samym centrum. Przed wyjazdem wydawało się nam, że Heraklion nie ma nic ciekawego do zaoferowania, jednak byliśmy w błędzie. Dzień 5, 3.07.2016 Od razu po wyjściu z autobusu udaliśmy się do położonego bardzo blisko przystanku Muzeum Archeologicznego. Bilet do muzeum kosztuje 10 euro od osoby dorosłej (5 euro – ulgowy), jednak my dopłacając 1 euro w Knossos, zakupiliśmy bilet łączony do obu atrakcji za 16 euro.…
Czytaj dalejTag: Kreta last minute
Kreta: W labiryncie Knossos
Na pewno słyszeliście chociaż raz w życiu legendę o Minotaurze, labiryncie, Tezeuszu i nici Ariadny. Wiecie, gdzie umiejscowiona została ta opowieść? W podziemiach pałacu w Knossos na Krecie. Czy rzeczywiście jest tam jakiś labirynt? I jak w ogóle wyglądają ruiny wspaniałego niegdyś pałacu? Dzień 5, 3.07.2016 część 1/2 I oto nadszedł ostatni dzień pobytu na Krecie. Jako że czekał nas bardzo późny lot, nie spieszyliśmy się ze wstawaniem. Gdy już jednak zwlekliśmy się z łóżka, postanowiliśmy wybrać się do pozostałości minojskiego pałacu w Knossos – chyba najsłynniejszej atrakcji wyspy. Do…
Czytaj dalejKreta: Jaskinie w Matali
Co ma wspólnego Kreta, hippisi i Bob Dylan? Jaskinie w Matali! Niegdyś było to bardzo popularne miejsce pośród tej społeczności. Do Matali zjeżdżali hippisi z całego świata! Obecnie już ich tam raczej nie spotkamy, ale miejsce to warto zobaczyć tak ze względu na groty, jak i plażę z pięknymi widokami. Dzień 4, 02.07.2016, część 3/3 Po kilkunastu kilometrach byliśmy już w Matali, która słynie z niezwykłych jaskiń wydrążonych w skale górującej tuż nad plażą. Skała łatwo ulega erozji wietrznej – gdy tam chodziliśmy ciągle zawiewało nam w twarze pyłem i…
Czytaj dalejKreta: Minojskie pałace
Minojskie pałace są jedną z największych atrakcji Krety. Ruiny w Knossos czy Festos są warte uwagi. Jednak niedaleko tego drugiego miejsca znajdują się pozostałości minojskiego pałacu zwanego willą – Agia Triada. Czy warto tam zajrzeć? Dzień 4, 02.07.2016 cz. 2/3 Z Aptery wróciliśmy na chwilę do Rethymnonu. Po zobaczeniu tego miasta pierwszego dnia pobytu na wyspie czułam pewien niedosyt. Poza tym koniecznie musiałam kupić jakąś chustkę okrywającą ramiona, ponieważ słońce tego dnia niemiłosiernie przygrzewało, a skóra była już wystarczająco przypieczona. Rethymno było pierwszym większym mijanym przez nas miastem, więc wszystko…
Czytaj dalejKreta: Cykady w starożytnej Apterze
Powoli trzeba było pogodzić się z tym, że wyjazd wolnymi krokami zbliża się ku końcowi, ale czekało na nas jeszcze kilka interesujących miejsc do zobaczenia. Dzień rozpoczęliśmy obejrzenia ruin pozostałych po starożytnej Apterze. Jako że trafiliśmy tam dość wcześnie, towarzyszyły nam głównie głośne już o tej porze i świetnie się kamuflujące cykady. Dzień 4, 02.07.2016, część 1/3 Dzień czwarty pobytu na Krecie od rana poświęciliśmy na zwiedzanie pozostałości z dawnych czasów. Był to dzień typowo wykopaliskowy. Zanim jednak pożegnaliśmy się z Kissamos, w końcu zeszliśmy na plażę, która roztaczała się…
Czytaj dalejKreta: Najpiękniejsze miasto Krety – spacerem po Chanii
Było już o najpiękniejszym zachodzie słońca, najpiękniejszej plaży oraz lagunie Krety. Tym razem pora na moim zdaniem najpiękniejsze miasto Krety. Miasto, które można odkrywać w trakcie niespiesznych spacerów jego wąskimi, pełnymi uroku uliczkami. Zapraszam na spacer po Chanii. Dzień 3, 2.07.2016 część 2/2 Po powrocie z Balos zrobiliśmy sobie krótką przerwę w pokoju, a następnie postanowiliśmy pojechać na obiad do oddalonej nieco Chanii. Samochód zostawiliśmy na płatnym parkingu w centrum, a sami udaliśmy się na spacer uroczymi uliczkami miasta. W Chanii – w przeciwieństwie do Kissamos czy Rethymno – spotkać…
Czytaj dalejKreta: Laguna Balos
Po tym, jak mogliśmy obejrzeć dnia poprzedniego zachód słońca nad Balos, nie mogliśmy odpuścić sobie odwiedzin w tym miejscu w ciągu dnia. I tak oto kolejne plażowanie miało miejsce w lagunie Balos. Płytka, ciepła woda, niesamowite widoki. Czy było warto znów trudzić się z dojazdem? Oczywiście! Dzień 3, 2.07.2016, część 1/2 Czy posmarowanie się kremem do opalania może być wyzwaniem? Okazuje się, że tak, szczególnie gdy skóra tak spali się dnia poprzedniego. Ledwo spałam. A poranne nasmarowanie przed ruszeniem w drogę trwało 1,5 godziny. Dobrze, że plecy i ramiona były…
Czytaj dalejKreta: Różowa plaża w Elafonisi
Drugiego dnia pobytu na Krecie postanowiliśmy zwiedzić… nieee. Bunt na pokładzie. Zero zwiedzania, tylko przewracanie się z boku na bok na plaży jak boczek na patelni. No dobra… zwiedzanie było, ale daję słowo – mało intensywne. Kto nas zna, ten wie, że w naszym wykonaniu całodzienne leżenie nie jest możliwe. Ale odrobina lenistwa na piasku? Czemu nie. Szczególnie jeśli jest to różowa plaża w Elafonisi. Dzień 2, 30.06.2016 Z rana udaliśmy się w przeprawę przez góry do Elafonisi. Widoki po drodze były cudne. Gaje oliwne szybko ustąpiły miejsca wysokim skałom,…
Czytaj dalejKreta: Najpiękniejszy zachód słońca
Uwielbiamy patrzeć na zachody słońca, szczególne, gdy jesteśmy gdzieś nad wodą. Kreta zdawała się być idealnym miejscem to podziwiania takiego spektaklu na niebie – przeczucie nas nie zawiodło. Gdzie widzieliśmy najpiękniejszy zachód słońca na Krecie? Na Balos! Dzień 1, 29.06.2016, część 2/2 W drodze do Kissamos zrobiliśmy sobie dłuższy postój w trzecim pod względem wielkości mieście Krety – Rethymno. Naczytałam się o nim dużo dobrego. Rethymno to popularne wśród turystów miasteczko z bardzo ładnym starym miastem i fortecą zajmującą szczyt niewielkiego wzgórza nad morzem. Spektakularnej plaży (mimo że jest piaszczysta…
Czytaj dalej