Ukraina: Prypeć 29 lat po katastrofie

 W poprzednim wpisie było nieco o historii Prypeci i Czarnobyla, tym razem skupię się na tym, jak obecnie wygląda wizyta w tych miejscach. Dzień 3, 14.11.2015, część 2/3 Żeby wjechać do Zony, należy najpierw załatwić odpowiednie pozwolenia. My nie musieliśmy się niczym przejmować, bo biuro zajęło się wszelkimi formalnościami. Do tego mieliśmy dwóch przewodników – młodego chłopaka Olega oraz pana Igora, który po polsku objaśniał temat katastrofy. Cały czas poruszał się z nami również mężczyzna ubrany w moro. Nie był chyba żołnierzem, ale pilnował nas na każdym kroku. Byleby…

Czytaj dalej

Ukraina: Katastrofa w Czarnobylu

 Czarnobyl… Miasto znajdujące się w obwodzie kijowskim na północnym wschodzie Ukrainy. Wydawać by się mogło – na totalnym odludziu. Już blisko stamtąd do granicy białoruskiej. Data 26 kwietnia 1986 r. zmienia już na zawsze sposób postrzegania tego 15 tysięcznego wówczas miasteczka. Od tej pory będzie to miejsce kojarzone z ogromną tragedią mieszkańców tego regionu. Miejsce, niedaleko którego wydarzyła się największa dotychczas katastrofa atomowa na świecie. Negatywny przykład, symbol przytaczany praktycznie we wszystkich przyszłych dyskusjach dotyczących energetyki atomowej. Czarnobyl jednak nie jest położony bezpośrednio obok reaktorów. Tuż przy elektrowni wybudowano…

Czytaj dalej

Ukraina: Czarnobyl Tour 2015

   Mniej więcej rok po pierwszej wizycie na Ukrainie, postanowiłam wybrać się tam raz jeszcze. Tyle że tym razem nie chodziło o zwiedzanie standardowych, przewodnikowych miejsc. Raczej wyjazd ten zaliczał się do kategorii zwiedzania… hmmm… ekstremalnego. Czemu? Celem wyprawy były… Czarnobyl oraz Prypeć. No i dodatkowo Kijów, ale tak zupełnie na doczepkę. Dzień 1-2, 12-13.11.2015, część 1/2 Jako że brakowało mi czasu i możliwości na zorganizowanie wyprawy na własną rękę, skorzystaliśmy z oferty grupy Bis-Pol z Krakowa. Specjalizują się w takich wyprawach. Czemu akurat biuro z Krakowa, mimo że…

Czytaj dalej

Co i gdzie zjeść we Lwowie?

Na każdym wyjeździe przychodzi taka pora, że chętnie przetrąciłoby się coś ciepłego. Tym lepiej, jeśli to coś będzie godnie reprezentowało lokalną kuchnię. Kuchnia ukraińska w wielu aspektach przypomina kuchnię polską, ale bardzo dużo czerpie z kuchni rosyjskiej. Podstawą są potrawy z mąki i kaszy oraz chleby. Ważną rolę odgrywa również mięso (głównie wieprzowina, wołowina, baranina i drób) oraz warzywa. Gdzie zjeść we Lwowie? Przetestowaliśmy kilka miejscówek. Ciekawostką tej kuchni jest to, że popularną potrawą (?) narodową jest wieprzowa słonina podawana w każdej możliwej postaci – wędzonej, duszonej, słonej lub słodkiej (np. słonina…

Czytaj dalej

Weekend we Lwowie: Pamiątki ze Lwowa – ostatnie zakupy

Pamiątki z Ukrainy? To nie tylko ludowe elementy, pięknie zdobiona ceramika i papier toaletowy z wizerunkiem Putina. Z Ukrainy można przywieźć parę kulinarnych ciekawostek. Gdy po zwiedzeniu lwowskiego skansenu doczłapaliśmy się wreszcie do centrum, zajrzeliśmy do kilku sklepików. Dzień 2, 18.10.2014 – część 3/3 W plecakach wylądowała basturma (suszona wołowina – popularna przekąska do piwa), piwa oraz nieco później miedowucha. Żałuję, że nie kupiliśmy więcej tego miodowego trunku. Na granicy nikt nie sprawdzał naszych bagaży podręcznych a i kontrola bagaży przewożonych w luku przebiegała na wyrywki. Pokręciliśmy się ponownie po…

Czytaj dalej

Weekend we Lwowie: Muzeum Architektury Ludowej i Życia Codziennego

Kolejnym obowiązkowym dla nas punktem na mapie Lwowa był skansen – Muzeum Architektury Ludowej i Życia Codziennego. Jako że od cmentarza Łyczakowskiego do skansenu mieliśmy do przejścia spory kawałek, na dodatek pod górę, a nogi już bolały, zdecydowaliśmy się złapać taksówkę.  Dzień 2, 18.10.2014 – część 2/3 Przed wyjazdem czytałam, że ceny takiego transportu do wysokich nie należą, więc zaryzykowaliśmy. Akurat pod cmentarzem stał jeden kierowca i czekał na chętnych. Kierowcy taksówek zatrzymują się często w miejscach turystycznych i tam oczekują na potencjalnych klientów. Zasada przejazdu taksówką na Ukrainie nie…

Czytaj dalej

Weekend we Lwowie: Cmentarze Lwowa

Akurat dzisiejsza część relacji z pobytu we Lwowie wiąże się tematycznie ze świętami obchodzonymi w trakcie tego weekendu – tym razem wspomnę co nieco o dwóch najbardziej znanych cmentarzach Lwowa. W Polsce najbardziej chyba znanym cmentarzem jest ten na warszawskich Powązkach, z Wilnem kojarzy się cmentarz na Rossie, a jakie są najsłynniejsze cmentarze Lwowa? Najsłynniejszymi lwowskimi nekropoliami są cmentarz Łyczakowski oraz cmentarz Orląt Lwowskich.  Dzień 2, 18.10.2014 – częsć 1/3 Kolejnego dnia wstaliśmy bardzo rano, ale jakoś ciężko było się nam zebrać. Spakowaliśmy się i jako że nasza gospodyni jeszcze…

Czytaj dalej

Weekend we Lwowie: starówka wieczorową porą

Zanim dotarliśmy z dworca do hotelu, zobaczyliśmy już całkiem sporo, ale był to dopiero początek naszej krótkiej, ale intensywnej przygody. Weekend we Lwowie nie mógł odbyć się bez odwiedzenia także głównych atrakcji i starówki miasta.  Dzień 1, 17.10.2014 – część 3/3 Po drodze do naszego hotelu natknęliśmy się na pomnik uważanego za najwybitniejszego ukraińskiego poetę  Tarasa Szewczenki. Następnie zatrzymaliśmy się na chwilę na centralnym lwowskim placu – placu Mickiewicza. To właśnie w tym miejscu Józef Piłsudski 22 listopada 1922r. udekorował Lwów krzyżem Virtuti Militari okazując w ten sposób miastu uznanie…

Czytaj dalej

Weekend we Lwowie: Znane i mniej znane atrakcje Lwowa

Dworki, pałace, cytadela czy liczne i urokliwe cerkwie to te mniej znane atrakcje Lwowa – może dlatego są tym bardziej warte uwagi? Na odkrycie Lwowa nie mieliśmy zbyt wiele czasu, ale postanowiliśmy wykorzystać każdą chwilę jak najintensywniej zaglądając w każdy zakamarek po drodze. Dzień 1, 17.10.2014 – część 2/3 Z dawnego kościoła Karmelitanek Bosych (obecnej cerkwi św. Klimenta), niedaleko jest do Pałacu Sportu. Zastanawiam się, kto wymyślił tę nazwę, ponieważ z pałacem miejsce to ma naprawdę niewiele wspólnego. Jest to ogromna hala, która urodą nie grzeszy. Taki typowo komunistyczny betonowy…

Czytaj dalej