Niemcy: Śladem Muru Berlińskiego

Naszą drugą przygodę z Berlinem zaczęliśmy od mniej znanych miejsc takich jak chociażby ruiny dworca Anhalter Bahnhof. Nie mogło jednak zabraknąć miejsc związanych z powojenną historią Niemiec. Ruszyliśmy śladem Muru Berlińskiego.

Dzień 1, 30 kwietnia 2016, część 1/3

Gdy tylko dojechaliśmy do stacji M-Bartholdy Park, ruszyliśmy w kierunku części Berlina zwanej Kreuzberg. Można tam zobaczyć między innymi Muzeum Kreuzbergu, Galerię Berlińską, Muzeum Żydowskie, Mehringplatz, Niemieckie Muzeum Techniki, Gabinet Strachu oraz ruiny Anhalter Bahnhof.

Bunkier przeciwlotniczy

Wszystkiego oczywiście nie zobaczyliśmy. Przeszliśmy obok zamkniętego Gabinetu Strachu mieszczącego się w starym bunkrze przeciwlotniczym. W Gabinecie Strachu można przeżyć dreszczyk emocji z wyskakującym gdzieniegdzie „duchem schronu” ale można tam poznać ponoć także historię tego miejsca: zobaczyć hełmy, gazety, listy i fotografie z lat 1943 – 92.

Berlin 2016 dzień 1 cz. 1 (2)

Anhalter Bahnhof

Celem wędrówki przez tę część miasta był jednak Anhalter Bahnhof – ogromny dworzec, z którego pozostała jedynie ściana. Dworzec ten otwarty został w 1880 roku. Była to najwyższa wówczas hala na świecie. Dworzec niestety związany jest z mrocznymi wspomnieniami z czasów II Wojny Światowej. To właśnie stamtąd odjeżdżały pociągi wiozące berlińskich Żydów do obozu zagłady w Theresienstadt. Tuż przy ruinach postawiono tablicę informującą o ilości tych transportów. W trakcie 116 przejazdów wywieziono stamtąd około 10 000 Żydów… Budynek został zbombardowany w 1945 roku, jednak funkcjonował jeszcze do 1959 roku, gdy został wysadzony. Ostała się tylko widoczna na zdjęciach ściana. A szkoda, bo sądząc po tych nędznych pozostałościach, dworzec ten naprawdę musiał zachwycać. Na terenie, który niegdyś zajmował budynek, zobaczyć można obecnie boisko sportowe oraz halę koncertową o oryginalnym, białym dachu – Tempodrom.

Mehringplatz

Następnie skierowaliśmy się do okrągłego placu Mehringplatz zwanego potocznie Rondlem. Przed wojną zbiegały się w tym miejscu trzy najważniejsze ulice miasta Fredrichstadt. Niegdyś znajdowały się tam eleganckie, bogato zdobione kamienice, jednak po wojnie plac otoczyły dwa pierścienie brzydkich bloków i wieżowców. Jako że plac był w remoncie, za wiele mu się nie przyjrzeliśmy. Jednak z daleka widać było stojącą na jego środku Kolumnę Pokoju – ocalały wojenny pomnik przypominający zwycięstwo sił sprzymierzonych nad Napoleonem. Na budynkach wokół placu zobaczyć można wiele ciekawych murali. Swoją drogą, Berlin muralami (i muzeami) stoi. Niestety zdjęcia nie posiadam, ale gdzieś przy trasie S-bahn w samym centrum miasta widziałam mural przedstawiający karykaturę Angeli Merkel. Aż żałuję, że nie udało mi się zrobić jej zdjęcia.

Berlin 2016 dzień 1 cz. 1 (5)

Muzeum Żydowskie

Z Mehringplatz udaliśmy się w kierunku centrum. Minęliśmy Muzeum Żydowskie mieszczące się w dość ciekawym, nowoczesnym w stylu budynku. Od frontu porządku pilnowali policjanci. Zapewne kroki takie zostały podjęte po nie tak dawnych wydarzeniach z Brukseli, gdzie na żydowskie muzeum dokonano ataku.

Berlin 2016 dzień 1 cz. 1 (6)

Na skrzyżowaniu ulic Charlottenstrasse i Zimmerstrasse zatrzymaliśmy się. Przewodnik mówił o znajdującym się tuż obok pomniku poświęconym Peterowi Fechterowi – 18 letniemu chłopakowi, który zginął w trakcie próby ucieczki na zachodnią stronę muru. Pomnik powinien być blisko, ale nigdzie go nie widzieliśmy. Odbiliśmy nieco od naszej trasy i wreszcie go zauważyliśmy. Monument nie rzuca się w oczy – miejsce wydarzeń z 1962 roku upamiętnia metalowy walec z datą urodzin i śmierci Petera. Niepozorne miejsce było dla nas niewidoczne, bo zasłaniał je wielki kontener na śmieci…

Peter Fechter przy próbie przekroczenia muru został postrzelony przez wschodnioniemieckich żołnierzy. Nikt nie mógł się do niego zbliżyć, więc godzinę konał bez pomocy. W końcu przy użyciu dymnej zasłony udało się go zabrać, ale na ratunek było już za późno. Peter nie był pierwszą ani ostatnią osobą, która zginęła przy próbie przedostania się na drugą stronę, ale o nim zrobiło się najgłośniej. Wołanie o pomoc ściągnęło na miejsce dziennikarzy, więc na niewielkiej wystawie zdjęć naprzeciw Checkpoint Charlie zobaczyć można i to udokumentowane wydarzenie.

Berlin 2016 dzień 1 cz. 1 (7)

Wzdłuż ulicy zauważyliśmy wybrukowany dwoma rzędami kamiennej kostki pas. Nie trzeba było szukać napisu poświadczającego, że właśnie w tym miejscu stał dzielący Berlin mur obalony w 1989 roku.

Berlin 2016 dzień 1 cz. 1 (8)

Checkpoint Charlie

Idąc śladem muru dotarliśmy do wspomnianego wcześniej Checkpoint Charlie – położonego między radzieckim i amerykańskim sektorem przejścia granicznego, a obecnie jednego z najsłynniejszych miejsc, punktu obowiązkowego na trasie każdej wycieczki. Z przejścia tego mogli korzystać jedynie wojskowi, dyplomaci oraz obcokrajowcy, jednak służyło ono również uciekinierom ze wschodniej części miasta. Obecnie w miejscu tym stoi kopia oryginalnej amerykańskiej budki strażniczej, a poprzebierani za amerykańskich żołnierzy panowie pobierają kilka euro opłaty za możliwość zrobienia sobie z nimi zdjęcia.

Tuż za przejściem znajduje się Muzeum Muru, w którym zgromadzone są między innymi liczne pamiątki związane z ucieczkami.

Niedaleko Checkpoint Charlie znajduje się jeszcze jedno muzeum – Currywurst, czyli słynnej niemieckiej kiełbasy podawanej z curry. Taka odskocznia dla tych, co mają już dość wyłaniającej się na każdym rogu historii…

Topografia Terroru

Idąc dalej przypadkiem trafiliśmy do miejsca kojarzonego z terrorem związanym z prowadzonymi przez gestapo przesłuchaniami. Przy ulicy Prinz-Albrecht-Strasse znajdowała się główna siedziba tajnej policji państwowej. Topografia Terroru to dostępna dla wszystkich wystawa na świeżym powietrzu przedstawiająca informacje oraz zdjęcia dotyczące historii tego miejsca oraz przejęcia władzy przez Hitlera. Urządzono ją w ruinach cel gestapo. Podzielona na kilka działów mówi także między innymi o polityce nazistowskiej w podbitych krajach oraz o historii i losach Żydów i innych osób, które poddawane zostały prześladowaniom. Można zobaczyć tam dość spory zachowany fragment muru. Wstęp jest bezpłatny, więc wystawa cieszy się dużą popularnością wśród odwiedzających.

Berlin 2016 dzień 1 cz. 1 (11)

Gdy oglądaliśmy pozostawiony nam oryginalny fragment muru, w powietrze uniósł się niedaleko balon z turystami podziwiającymi Berlin z lotu ptaka. Kontrast czasów kłuł mnie w oczy…

Plac Poczdamski

Topografia terroru leży niedaleko od nowoczesnego placu Poczdamskiego. Współczesne biurowce otaczają ogromny plac, który jest między innymi węzłem przesiadkowym. Skorzystamy tam z pociągów (przy placu tym stanął pierwszy w Berlinie, nieistniejący już dworzec kolejowy), S-bahn oraz U-bahn. To właśnie na tym placu stanął także pierwszy w Niemczech słup z sygnalizacją świetlną.

Berlin 2016 dzień 1 cz. 1 (16)

Przy Potsdamer Platz również znajduje się kilka fragmentów muru. I również tam można zrobić sobie za kilka euro pamiątkowe zdjęcia z panami poprzebieranymi za żołnierzy.

Berlin 2016 dzień 1 cz. 1 (17)

Ukryta jest tam pewna architektoniczna ciekawostka. Chodzi o niewielki plac pomiędzy kilkoma budynkami chroniony od góry… dachem przypominającym nieco spadochron. To Sony Center. Wieczorem dach podświetlany jest między innymi na niebiesko i różowo. Efekt jest niesamowity, szczególnie gdy jest się pod tym dachem. Ale również z daleka robi to wrażenie.

W kompleksie zobaczyć można wkomponowane w jeden z budynków sale reprezentacyjne hotelu Esplanade – jednego z dwóch budynków, które ocalały po wojnie. Reszta została zburzona, stąd nowoczesna zabudowa placu.

Pomnik ofiar Holokaustu

Powoli zbliżaliśmy się do najsłynniejszej budowli Berlina – Bramy Branderburskiej. Między Placem Poczdamskim a bramą znajduje się pomnik Holokaustu poświęcony 6 milionom pomordowanych w Europie Żydów. Jest to dość oryginalne miejsce. Plac o powierzchni 20 tysięcy metrów kwadratowych zapełniono wieloma betonowymi blokami ustawionymi na nierównym terenie. Bloki stoją w równej odległości od siebie, ale są różne wysokości. Najwyższe są na środku. W przejściach pomiędzy mieści się swobodnie maksymalnie jedna osoba. Częścią pomnika jest też Centrum Informacji, które zlokalizowano we wschodniej części placu, można dowiedzieć się tam więcej na temat zbrodni. Dostęp do tego obiektu jest bezpłatny, można skorzystać z audio przewodnika w języku polskim.

Berlin 2016 dzień 1 cz. 1 (20)

W kolejnej części relacji znajdzie się parę słów o miejscach nieco mniej związanych z nazistowską historią Berlina.

CDN.

Cztery kroki do udanego urlopu: wyszukaj lot...
... zarezerwuj nocleg... Booking.com
... wypożycz samochód...
... zminimalizuj swoją odpowiedzialność w razie uszkodzenia auta i ciesz się wyjazdem!

Powiązane teksty

Skomentuj