Fotorelacja z Prowansji (2017)

Uwielbiam lawendę, dlatego też kwestią czasu było, aż wybierzemy się do francuskiej Prowansji słynącej z upraw tej rośliny. Niestety odrobinę się spóźniliśmy, przez co większość laewndowych pól była już ścięta, ale i tak to, co zobaczyliśmy zapierało dech w piersiach. Dosłownie i w przenośni.

Relację z tej podróży znajdziesz tutaj: Zapachy Prowansji.

Cztery kroki do udanego urlopu: wyszukaj lot...
... zarezerwuj nocleg... Booking.com
... wypożycz samochód...
... zminimalizuj swoją odpowiedzialność w razie uszkodzenia auta i ciesz się wyjazdem!

Powiązane teksty

Skomentuj