Rok 2020 nie sprzyjał podróżom. Szczególnie tym zagranicznym. Pandemia Covid-19 poważnie skomplikowała życie, znacznie wpływając również na branżę turystyczną. W lipcu udało mi się jednak wyrwać poza granice kraju – wyspy Zakynthos nie miałam w planie na najbliższe lata, ale może tym lepiej, że spontanicznie zdecydowałam się na ten kierunek w tym specyficznym czasie? Oto jak było!

Rocznik 86. Zarażona podróżniczym bakcylem od ponad 25 lat, raczej bez szans na wyleczenie. Lubiąca ciepełko miłośniczka Azji Południowo-Wschodniej oraz paradoksalnie… Islandii. W wolnej chwili zajmuje się swoimi pozostałymi pasjami jakimi są rośliny owadożerne oraz amatorsko fotografia.
... zarezerwuj nocleg...
Booking.com