Fotorelacja z Azorów – Sao Miguel (czerwiec/ lipiec 2019)

Niby spodziewałam się po Azorach (konkretnie po Sao Moguel) wiele, ale wyspa przerosła moje najśmielsze oczekiwania! Widoki oraz cisza i spokój zachęcające do zwolnienia tempa wpłynęły na mnie niesamowicie relaksująco. Jak dodać do tego jeszcze udane „polowanie” (tylko fotograficzne!) na wieloryby i inne morskie stwory, to można powiedzieć tylko tyle: Azory cą cudowne! Pełną relację znajdziesz tutaj: Lato na Sao Miguel. A oto i pełna fotorelacja z tego wyjazdu. Monika BorkowskaRocznik 86. Zarażona podróżniczym bakcylem od ponad 25 lat, raczej bez szans na wyleczenie. Lubiąca ciepełko miłośniczka Azji Południowo-Wschodniej oraz…

Czytaj dalej

Azory: Ostatnie chwile. Ekspresowe zwiedzanie Ponta Delgada

 I nadchodzi wreszcie ten smutny moment, gdy czas żegnać Sao Miguel. Na wciąż trzęsących się z wrażenia nogach wracamy do samochodu po obserwacji wielorybów. Pora kierować się powoli w stronę lotniska. Zanim jednak dotrzemy do Ponta Delgada, zatrzymujemy się raz jeszcze w Lagoa. Tu nocowaliśmy i z tego też względu przez miasteczko przejeżdżaliśmy kilkukrotnie, jednak za każdym razem tutejsza atrakcja w postaci fabryki lokalnej ceramiki była zamknięta. To podobno jedyne takie miejsce na wyspach, więc w związku z tym, że wreszcie trafiamy tu w godzinach otwarcia, nie możemy przepuścić…

Czytaj dalej

Azory: Rejs na wieloryby – z kim płynąć?

 Archipelag Azorów jest ponoć jednym z najlepszych na świecie miejsc (o ile nie najlepszym!) do obserwacji wielorybów. Otaczające wyspy oceaniczne wody są mieszkaniem dla wielu waleni i mimo że najlepszą porą na podglądanie tych zwierząt w środowisku naturalnym jest okres między początkiem kwietnia i końcem maja, to każda pora roku jest dobra, by przeżyć niesamowitą morską przygodę. Czy warto wybrać się na rejs na wieloryby będąc na Sao Miguel? Sam się przekonaj na podstawie mojej relacji! Dzień 5, 1.07.2019, część 1/2 Rejsy na wieloryby na Sao Miguel odbywają się…

Czytaj dalej

Azory: Lagoa do Fogo i żeglarz portugalski

 Azory to wyspy niewątpliwego piękna i bujnej przyrody. Czy można przyzwyczaić się szybko do tutejszych widoków? Chyba nie. Bajeczne krajobrazy roztaczają się na prawo i lewo, ale są jednak miejsca, w których dosłownie brakuje tchu. Jednym z nich jest Lagoa do Fogo – cudowne (ale i niebezpieczne) jezioro leżące w kraterze aktywnego wulkanu. A propos niebezpieczeństw – w jeziorze raczej się go nie spotka, ale w morzu trzeba zwracać baczną uwagę na obecność pewnej tajemniczej istoty zwanej żeglarzem portugalskim. Dzień 4, 30.06.2019, część 3/3 Lagoa do Fogo Dotarcie do…

Czytaj dalej

Azory: Gorące źródła na Sao Miguel – Caldeira Velha

 W poprzedniej części relacji z czwartego dnia naszej podróży po Sao Miguel wspomniałam nieco o niesamowitych gorących źródłach w Furnas. Tym razem pora na nie mniej ciekawe miejsce, jakim jest Caldeira Velha. Co powiesz na kąpiel w gorącym basenie z widokiem na tropikalny las? Zanim jednak zanurzysz się w ciepłej wodzie, spróbuj koniecznie cozido – tradycyjnej azorskiej potrawy przygotowywanej… w geotermalnych „kuchniach”!  Dzień 4, 30.06.2019, część 2/3 Caldeiras de Ribeira Grande Dojeżdżamy w okolice Ribeira Grande. Na mapie znalazłam wcześniej zaznaczone termy oraz źródła z gorącą (gotującą się!) wodą.…

Czytaj dalej

Azory: Gorące źródła na Sao Miguel – Furnas

 W planie była na dzisiaj wizyta w środkowej części Sao Miguel, ale w związku z tym, że z różnych przyczyn poprzedniego dnia nie udało się nam zrealizować zamierzeń, wracamy do Furnas. I przez to znów nie zrealizujemy planu, ale zrelaksujemy się za to jak mało kiedy! Sao Miguel ze względu na swój wulkaniczny charakter i położenie archipelagu Azorów na styku trzech (!) płyt kontynentalnych, poszczycić się może wysoką aktywnością geotermalną. A to oznacza, że są tam kąpieliska termalne! Gdzie można znaleźć gorące źródła na Sao Miguel? Chociażby właśnie w…

Czytaj dalej

Azory: Furnas – gdzie diabeł mówi dobranoc?

 Zapach siarkowodoru, bulgoczące otchłanie, gotujące się błoto, zewsząd syki i inne podejrzane dźwięki… Skojarzenia istnie piekielne, prawda? Nie trzeba jednak schodzić do krainy Hadesa, by czegoś takiego doświadczyć. Wystarczy wybrać się do położonego w samym środku krateru aktywnego wulkanu miasteczka Furnas. Przy okazji można zaliczyć kąpiel w kotle – tfu, w basenie – z gorącą wodą. I spróbować geotermalnie przyrządzanego obiadu! Dzień 3, 29.06.2019, część 2/2 Farol do Arnel Docieramy do Farol do Arnel – to najstarsza z azorskich latarni morskich uruchomiona 26 listopada 1876 roku. Czynna jest dla…

Czytaj dalej

Azory: Plantacja herbaty w Europie?! Z wizytą w Cha Gorreana

 Wspominałam już o bardzo wyjątkowych miejscach na Sao Miguel, jakimi są plantacje ananasów, pora wspomnieć o kolejnej ciekawostce – plantacjach herbacianych! Uprawa herbaty kojarzy się bezsprzecznie z azjatyckimi stronami: Chinami, Indiami czy Sri Lanką. Jednak i w Europie są ponoć dwa miejsca, w których herbata rośnie z powodzeniem. Ponoć? Ponoć w Szwajcarii znajduje się niewielka plantacja, ale to właśnie uprawiana na Sao Miguel herbata eksportowana jest do wielu krajów tak w Europie jak i w innych zakątkach globu. Drugiego dnia pobytu na wyspie odwiedzamy plantację herbaty Cha Gorreana.  Dzień…

Czytaj dalej

Azory: Miradouro da Boca do Inferno

 Na wielu punktach widokowych już byłam, wiele panoram podziwiałam. Jednak to, co zobaczyłam na Sao Miguel z Miradouro da Boca do Inferno sprawiło, że zaniemówiłam! Tak, tak – odebrało mi mowę! Nie sądziłam, że jakaś panorama może zrobić na mnie takie wrażenie. I to mimo tego, że widziałam ją już wcześniej na zdjęciach.  Dzień 1 i 2, 27-28.06.2019, część 3/3 Lagoa do Pau Pique Raz po raz trafiamy na jeziora w wygasłych kraterach wulkanicznych. Jednym z nich jest Lagoa do Pau Pique. Szczyt starego wulkanicznego stożka znajduje się na…

Czytaj dalej