Eyjafjallajökull (Eijafjatlajokutl – tak to się ponoć wymawia) to od 2010 roku najbardziej znany wulkan Islandii. Bez wątpienia zawdzięcza on sławę chyba największemu paraliżowi, jaki kiedykolwiek miał miejsce w historii lotnictwa. Jednak słynniejszą górą jest moim zdaniem Kirkjufell. Może nie każdy zna tę nazwę, ale już raczej wszyscy ci, którzy chociaż raz przeglądali w Internecie zdjęcia z Islandii, skojarzą charakterystyczny dzwonowaty kształt górujący nad niezbyt wysokim wodospadem. Chociażby dla tego miejsca warto zjechać nieco z głównej islandzkiej drogi i odwiedzić półwysep Snaefellsnes. Dzień 3, 19.03.2018, część 1/3 Jeszcze wieczorem…
Czytaj dalej