Islandia: Kuce islandzkie. A może jednak konie?

 Czasu na Islandii za dużo nie mieliśmy, więc postanowiliśmy wykorzystać każdą chwilę na zobaczenie jak największej ilości miejsc. W trakcie drugiego dnia spędzonego na wyspie podziwialiśmy kwintesencję tego kraju – ogromne przestrzenie, wulkany, wodospady i gejzery. Niby już oklepany, ale tak zwany Golden Circle musieliśmy i my zobaczyć. Nieodłącznym elementem krajobrazu były też… konie islandzkie.  Dzień 2, 9.03.2017 cz. 1/3 Dzień zaczęliśmy bardzo wcześnie, ale jakoś nie szło nam zbieranie się. Chyba to przez tą nieprzespaną noc. Z jednej strony nie mogłam spać, bo cały czas myślałam o zorzy…

Czytaj dalej

Islandia: Kraina lodu i ognia

 Dzień Kobiet spędziłam w tym roku nadzwyczajnie – 8 marca 2017 roku polecieliśmy po raz pierwszy na bajeczną Islandię. Mimo popularności tego kierunku wśród Polaków, o Islandii wiedziałam niewiele. Kraj-wyspa, kraina lodu i ognia, niewielu mieszkańców, owce i zimno – takie były moje pierwsze skojarzenia. W miarę biegu czasu i postępujących bardzo powoli przygotowań, zyskiwałam kolejne i kolejne cenne informacje. Dzień 1, 8.03.2017 Kiedyś szukając jakiegoś ciekawego kierunku w dobrej cenie trafiłam na loty do Reykjaviku za 218 zł dla członków klubu Wizz Discount Club – cena-marzenie jak na ten…

Czytaj dalej