Islandia: Złoty Krąg w zielonej odsłonie

 Czy półtora godzinną drzemkę w aucie można nazwać noclegiem? Przyjmijmy, że tak. Tyle trwa nasz odpoczynek po całym dniu w podróży i zwiedzaniu do późna półwyspu Reykjanes. Mimo wszystko wstajemy dość szybko. Może to przez to słońce? Ani na chwilę w nocy nie zrobiło się ciemno, organizm może trochę zwariował? Nie tracimy jednak czasu na rozważania. Czeka nas dzień największych atrakcji – to Złoty Krąg i najsłynniejsze miejsca Islandii, tym razem w zielonej odsłonie! Dzień 2, 21.06.2018, część 1/2 Eyrarbakki Jako że nie musimy zbaczać z trasy, dzień zaczynamy…

Czytaj dalej