Lubię nowe smaki, dlatego też w każdym kolejnym odwiedzanym miejscu staram się wyszukiwać lokalnych kulinarnych ciekawostek. Nie inaczej było na Islandii. Gdy podróżowaliśmy po Złotym Kręgu, odwiedziliśmy farmę z pomidorami. Pomidory i kulinarna ciekawostka? Tak. Bo czy często można spróbować pomidorowych lodów? Na dodatek uprawianych w tak nieprzyjaznym klimacie, zimą, w szklarni ogrzewanej geotermalnie? Dzień 2, 21.06.2018, część 2/2 Mimo że to właśnie poprzedni tekst dotyczył atrakcji Złotego Kręgu, na Faxafoss Golden Circle się nie kończy. Do najpopularniejszej wśród turystów trasy dodać można jeszcze co najmniej dwa niezwykłe miejsca…
Czytaj dalejTag: w 10 dni dookoła Islandii
Islandia: Złoty Krąg w zielonej odsłonie
Czy półtora godzinną drzemkę w aucie można nazwać noclegiem? Przyjmijmy, że tak. Tyle trwa nasz odpoczynek po całym dniu w podróży i zwiedzaniu do późna półwyspu Reykjanes. Mimo wszystko wstajemy dość szybko. Może to przez to słońce? Ani na chwilę w nocy nie zrobiło się ciemno, organizm może trochę zwariował? Nie tracimy jednak czasu na rozważania. Czeka nas dzień największych atrakcji – to Złoty Krąg i najsłynniejsze miejsca Islandii, tym razem w zielonej odsłonie! Dzień 2, 21.06.2018, część 1/2 Eyrarbakki Jako że nie musimy zbaczać z trasy, dzień zaczynamy…
Czytaj dalejIslandia: Atrakcje Reykjanes po raz drugi – uzupełnienie
Gdy w marcu po raz drugi byliśmy na Islandii marzyłam o tym, żeby zobaczyć ten kraj także w bardziej zielonej – typowo letniej – odsłonie. Jeszcze wtedy nie wiedziałam, że znów wylądujemy na wyspie 3 miesiące później. Tym razem jednak podróż zaczęliśmy z Poznania. Trwała długo, ale po przylocie nie próżnowaliśmy. Natychmiast ruszyliśmy znanym już sobie szlakiem prowadzącym przez atrakcje Reykjanes – półwyspu często pomijanego przez przyjezdnych. Dzień 1, 20.06.2018 Po raz pierwszy od długiego czasu nie lecimy z Warszawy. Tym razem ze względu na okazjonalną cenę biletów zdecydowaliśmy…
Czytaj dalejW 10 dni dookoła Islandii – plan podróży + mapa atrakcji
Po dwukrotnej wizycie na Islandii pod koniec zimy przyszła pora na wyjazd w teoretycznie cieplejszej porze roku. Bardzo teoretycznie. Padło na końcówkę czerwca. Niestety mieliśmy pecha, ponieważ aura postanowiła zrobić nam niespodziankę i po upalniejszych jak na Islandię dniach temperatury spadły do poziomu tych z marca. Mimo wszystko jednak plan został zrealizowany, a noce spędzone w samochodzie wspominam jako przygodę, którą chciałabym kiedyś – w sumie w niedalekiej przyszłości – powtórzyć. Czy podróż w 10 dni dookoła Islandii jest możliwa? Co można zobaczyć w tak krótkim czasie? Przejechaliśmy łącznie sporo…
Czytaj dalej