Norwegia: Z wizytą na Letniej Wyspie – Sommaroya i popcornowa plaża!

 Po zarwanej przez rajd w poszukiwaniu zorzy nocy zerwanie się wcześnie rano średnio nam wychodzi, tym bardziej, że jest sobota. Chciałoby się trochę jeszcze polenić, ale wciąż mamy przed sobą kilka miejsc w Tromso do zobaczenia. I nie tylko w Tromso! Zanim wrócimy na lotnisko, czeka nas jeszcze wizyta na Sommaroya. Wyspę, o której zrobiło się niedawno głośno. Dlaczego?  Dzień 2, 5.10.2019 Kierujemy się w stronę Polarii – najdalej położonego na północ akwarium poświęconego obszarom polarnym. Polaria mieści się w budynku o fantazyjnym kształcie – jego forma przypomina nieco…

Czytaj dalej

Norwegia: Tromso – Muzeum Polarne

 Tromso to ponoć jedno z najlepszych (o ile nie najlepsze) miejsc do obserwacji zorzy polarnej. Czy rzeczywiście? Niestety nie do końca dane mi było się o tym przekonać, ale wiem jedno: jest to jedno z piękniejszych miasteczek, jakie widziałam. Czy warto wybrać się do Tromso na weekend? Co można zobaczyć w mieście w dwa dni? Oto pierwsza część atrakcji miasta – zacznijmy od Muzeum Polarnego. Jest i o zorzy! Dzień 1, 4.10.2019 część 2/2 Tromso muzeami stoi… Tromso Muzeum, Nordnorsk Vitensenter, Blast, Telemuseet, Perspektivet Museum, Polaria, Forssvarsmuseum, Nordnorsk Kunstmuseum czy Muzeum Polarne to tylko część…

Czytaj dalej

Norwegia: O tym, jak zarobiliśmy mandat w Tromso…

 Na hasło „Norwegia” od razu przychodzi do głowy kolejne słowo: „drożyzna”. Skojarzenie to jest jak najbardziej na miejscu, także zdając sobie sprawę, że oto zaraz zapłacisz mandat za parkowanie, przeliczasz kolejne zera z konta. Tak. Zarobiliśmy mandat w Tromso. Za parkowanie. Jak to było i ile finalnie musieliśmy zapłacić? Dzień 1, 4.10.2019 część 1/2 By wybrać się w tę podróż, tym razem musimy jechać do Gdańska. Aktualnie jest to jedyne polskie miasto, z którego odbywają się bezpośrednie loty na północ Norwegii (wkrótce do siatki połączeń dołączy jeszcze Kraków). Lot…

Czytaj dalej

Fotorelacja z Tromso i okolic (październik 2019)

Do Tromso wybraliśmy się w jednym celu – by zapolować po raz kolejny na zorzę polarną. Dotychczas udało się ją zobaczyć w Islandii, przyszła więc pora na Norwegię. Lot za koło podbiegunowe uświadczył mnie w przekonaniu, że północ mnie wzywa coraz bardziej. Z zorzą może nie do końca wyszło tak, jakbym chciała, ale za to Tromso urzekło mnie całkowicie!  Relację z tego wyjazdu przeczytasz tutaj. Monika BorkowskaRocznik 86. Zarażona podróżniczym bakcylem od ponad 25 lat, raczej bez szans na wyleczenie. Lubiąca ciepełko miłośniczka Azji Południowo-Wschodniej oraz paradoksalnie… Islandii. W wolnej…

Czytaj dalej