Sri Lanka była moim marzeniem już od dawna – udało mi się je zrealizować w styczniu 2015 roku. Poszczególne fragmenty relacji z wyprawy na trasie Polska – Serbia – Zjednoczone Emiraty Arabskie – Sri Lanka – Węgry znajdziesz pod linkami poniżej. Może nasz plan podróży po Sri Lance przyda się także Tobie? WSTĘP: Na podbój nieznanych lądów… இலங்கை! DZIEŃ 1 – 15.01.2015 WARSZAWA – BELGRAD: Pierwsza przesiadka w drodze na Sri Lankę – wizyta w Belgradzie DZIEŃ 2 – 16.01.2015 BELGRAD – ABU ZABI – KATUNAYAKA: Druga przesiadka – rzut oka na…
Czytaj dalejTag: relacja ze Sri Lanki
Co warto przywieźć ze Sri Lanki, czyli kilka słów o pamiątkach
Zapewne większość z osób odwiedzających tego bloga przywozi ze swoich mniejszych bądź większych podróży coś, co będzie przypominało dane miejsce. Ja do takich osób jak najbardziej należę, a szczególnie upodobałam sobie miejscowe rękodzieło. Z każdej wyprawy przywożę masę wspomnień, mnóstwo zdjęć ale także i trochę tak zwanych kurzołapek. Miło po powrocie spojrzeć na jakiś przedmiot przywracający wspomnienia pozwalające na chwilowe oderwanie od codzienności. Chyba powoli trzeba zacząć myśleć o dobudowaniu jakiegoś pamiątkowego – podróżniczego pokoju ;) Chcecie wiedzieć, co warto przywieźć ze Sri Lanki? Zapraszam! Co można przywieźć na pamiątkę…
Czytaj dalejSri Lanka: Ostatnie chwile na wyspie
Ostatnie spojrzenie na ocean, ostatnie lankijskie jedzenie, ostatni przejazd z Kusumsiri. Ostatnie zwiedzanie i żal, że trzeba już wracać. Na koniec czekała nas miła niespodzianka ze strony mieszkańca wybrzeża – dostałam piękną muszlę porcelanki. I jak przez cały wyjazd nic mi nie zaszkodziło, przytrułam się na lotnisku… Dzień 13 i 14, 27 – 28.01.2015 Ostatni dzień na Sri Lance spędziliśmy na błogim leniuchowaniu. Z kierowcą byliśmy umówieni dopiero na godz. 13:30, dlatego cały ranek i południe mogliśmy się relaksować. Zdecydowaliśmy się na hotelowy basen. Cudownie było odpocząć, ale trochę…
Czytaj dalejSri Lanka: Wylęgarnia żółwi w Kosgodzie
Nie sądziłam, że kiedykolwiek dane mi będzie potrzymanie maleńkiego żółwika na dłoni. Coś takiego przeżyć można w wylęgarni żółwi w lankijskiej Kosgodzie. Jeśli wierzyć w zapewnienia osób prowadzących to miejsce, żółwie rzeczywiście są chronione. I w obecnych czasach niestety wciąż tej ochrony potrzebują. Dzień 26.01.2015, część 5/5 Słyszeliście kiedykolwiek o farmie żółwi? Ja nigdy. Przynajmniej do czasu, aż zaczęłam planowanie wyprawy na Sri Lankę. Ze znalezionych w Internecie informacji wynikało, że koniecznie musimy tam zajrzeć. No i trafiliśmy na taką farmę – wylęgarnię w Kosgodzie. Czy było warto? TAK!…
Czytaj dalejSri Lanka: Fish SPA i River safari w Balapitiya
Słyszeliście kiedyś o river safari w Balapitiya? To nic innego, jak przyglądanie się z łodzi okolicznej przyrodzie. Wśród lasu namorzynowego zobaczyć można małpy, warany, najróżniejsze ptactwo, a nawet ponoć krokodyle. Przy okazji załapać można się też i na rybi pedikiur zwany Fish SPA! I podejrzeć, w jaki sposób uzyskuje się cynamon. Dzień 12, 26.01.2015, część 4/5 Jako że byliśmy w okolicy Balapitiya, Kusumsiri namówił nas na „river safari” po rzece Madu Ganga wpadającej w tej miejscowości do oceanu. Jednak nazwa tak naprawdę jest myląca – atrakcja ta nie powinna…
Czytaj dalejSri Lanka: Kopalnia kamieni szlachetnych i magiczne maski
Sri Lanka słynie z herbaty, ale znana jest także dzięki wydobyciu kamieni szlachetnych i półszlachetnych. W trakcie wizyty na wyspie można zajrzeć nie tylko do sklepów z błyskotkami, ale także i na teren kopalni. Do środka nie weszliśmy, ale dokładnie zapoznaliśmy się z procesem wydobycia. Będąc na południu nie można też ominąć warsztatów, w których ręcznie wykonywane są tradycyjne maski. Dzień 12, 26.01.2015, część 3/5 Jako że Sri Lanka słynie – poza herbatą – z wydobycia najróżniejszych kamieni szlachetnych i półszlachetnych, punktem obowiązkowym na naszej trasie musiała być kopalnia…
Czytaj dalejSri Lanka: Rafa koralowa i naciąganie „na żółwia”
Przed wyjazdem przeczytałam, że u wybrzeży Cejlonu można podziwiać w niektórych miejscach rafę koralową. Niestety nie jest ona zbyt spektakularna, ale można liczyć na obecność ryb. Tylko raz mieliśmy okazję przekonać się, jak wygląda rafa koralowa na Sri Lance. Dzień 12, 26.01.2015, część 2/5 Jako że w trakcie pobytu w Galle wypatrzyłam w oceanie tuż przy murach fortu coś przypominającego mi nieco rafę koralową, Kusumsiri obiecał zabrać nas w miejsce, w którym lankijską rafę będziemy mogli zobaczyć z bliska. Teoretycznie w Galle znalazłoby się kilka miejsc, w których można…
Czytaj dalejSri Lanka: Młode pary w kolonialnym Galle
Czy jakieś miasto Sri Lanki skradło moje serce? Tak! Miasta Cejlonu nie wyglądają za specjalnie, ale jest jedno takie miejsce, które mnie urzekło. Kolonialny styl Galle tak bardzo przypadł mi do gustu, że żałowałam, że nie zostaniemy w nim dłużej. Ale nie tylko mi tak się tam spodobało – Galle często wybierane jest przez nowożeńców na sesje ślubne. Dzień 12, 26.01.2015, część 1/5 Jako że dwunastego dnia wyprawy naprawdę sporo się działo i widzieliśmy całe mnóstwo różnych różności, postanowiłam wpis podzielić aż na 5 części. Nie chcę Was zanudzić,…
Czytaj dalejSri Lanka: Fabryka herbaty i degustacja naparów
Być na Sri Lance i nie zobaczyć procesu produkcji herbaty? Nie ma takiej opcji! Szczególnie że fabryki herbaty zwiedza się za darmo, miło widziany jest jednak na koniec jakiś zakup w miejscowym sklepiku. Dzień 11, 25.01.2015, część 2/2 Wreszcie mogliśmy przyjrzeć się procesowi produkcji herbaty. Być na Sri Lance i nie zobaczyć miejsca, w którym produkowany jest sztandarowy produkt Cejlonu? Nie mogłam odpuścić. Na Sri Lance znajdują się setki fabryk rozsiane po całej wyspie. Jako że herbatę zbiera się przez cały rok, ciągle mają co przerabiać. Gdy dotarliśmy na…
Czytaj dalej