Każdy, kto chociaż raz zainteresował się islandzkim Interiorem, czyli surowym i trudno dostępnym wnętrzem wyspy, słyszał na pewno o tęczowych górach Landmannalaugar. Mniej osób wie, że to nie jedyny tak piękny i różnorodny obszar. W środku wyspy znajduje się przynajmniej jeszcze jeden kolorowy masyw górski Kerlingarfjoll, a tam – obszar geotermalny Hveradallir. To tak piękny rejon, że koniecznie trzeba go zobaczyć na własne oczy! Dzień 1, 13.09.2019 część 2/2 W drodze powrotnej na południe z obszaru geotermalnego Hveravellir skręcamy w lewo z trasy F35 na rozwidleniu drogi w F347.…
Czytaj dalejKategoria: ISLANDIA
Islandia: Kierunek Interior! Obszar geotermalny Hveravellir
W trakcie kilku odbytych na Islandię podróży koncentrowaliśmy się głównie na tych atrakcjach, które w ciągu sezonu wakacyjnego dostępne są tak naprawdę i zwykłym samochodem. Teraz przyszła wreszcie pora na coś, do czego niezbędne jest auto z napędem 4×4 – Interior. Niedostępne przez wiele miesięcy w roku wnętrze wyspy kusiło mnie już od dawna. Na początek wybraliśmy obszar geotermalny Hveravellir. Niesamowite miejsce! Dzień 1, 13.09.2019 część 1/2 Kolejną przygodę z Islandią czas zacząć! Lądujemy o czasie. Gdy wychodzimy do części wspólnej hali przylotów nigdzie nie widzimy przedstawiciela wypożyczalni –…
Czytaj dalejGorące źródła na Islandii – moje Top 5!
Islandia ze względu na swój wulkaniczny charakter poszczycić się może nie tylko licznymi wulkanami, ale także całym mnóstwem gorących źródeł. Niezależnie od tego, czy źródła te są naturalne czy stworzone przez człowieka – warto poświęcić chwilę, by wykąpać się chociaż w jednym z nich. I nie mam tu na myśli słynnej (i niestety drogiej) Blue Lagoon! Jesteś ciekaw, które gorące źródła na Islandii należą do moich ulubionych? Największy zbiór i dokładne oznaczenie (wraz z koordynatami GPS) islandzkich gorących źródeł znajdziesz na hotpoticeland.is, natomiast w tym tekście skoncentrowałam się na 5…
Czytaj dalejFotorelacja z Islandii (wrzesień 2019)
Islandia pełna jest ewenementów na skalę światową. Przepiękne widoki, cisza, pustkowia lawy przechodzące w połacie soczyście zielonych mchów lub dla odmiany rozkwitnięte ogromnymi ilościami fioletowych łubinów, wulkany przykryte lodowcami… Właśnie przy tym ostatnim się zatrzymam. Na Islandii znajduje się ponoć jedyny na świecie wulkan, do którego wnętrza można… zjechać. Ciekaw jesteś, jak wygląda komora magmowa wulkanu? Odpowiedź znajdziesz poniżej! Relację z tego wyjazdu przeczytasz tutaj. Monika BorkowskaRocznik 86. Zarażona podróżniczym bakcylem od ponad 25 lat, raczej bez szans na wyleczenie. Lubiąca ciepełko miłośniczka Azji Południowo-Wschodniej oraz paradoksalnie… Islandii. W wolnej…
Czytaj dalejIslandia: Coroczny spęd owiec – Rettir 2019
Jadąc na Islandię we wrześniu warto zorientować się, kiedy i gdzie odbywa się Rettir. Rettir to nic innego jak bardzo stary zwyczaj spędzania owiec z gór na zimę praktykowany przez Islandczyków do dnia dzisiejszego właśnie w jesiennym okresie. Przy okazji jednej z naszych podróży do Krainy Lodu i Ognia mieliśmy okazję uczestniczyć w tym wydarzeniu. Jak wygląda Rettir? Dzień 3, 15.09.2019 część 2/2 Islandia owcami stoi. Serio, tych puchatych kulek jest tam ponoć ponad 2 razy więcej niż mieszkańców! Przy ok. 330 tys. ludzi 800 tys. owiec musi robić wrażenie!…
Czytaj dalejFotorelacja z Islandii (czerwiec 2019)
Staram się nie wracać dwa razy w te same miejsca, jednakże Islandia jest wyjątkiem od reguły. Tak dużym wyjątkiem, że w czerwcu 2019 roku polecieliśmy na wyspę po raz piąty, tym razem łącząc siły wraz z ekipą z bloga Z archiwum Podróżnika. Podróż była krótka, jednakże wyjątkowo intensywna, co poskutkowało dokładniejszym zwiedzeniem północy Islandii i odkryciem wielu niesamowitych perełek poza trasą. Relację z tej podróży przeczytasz tutaj: Na podbój północy! Monika BorkowskaRocznik 86. Zarażona podróżniczym bakcylem od ponad 25 lat, raczej bez szans na wyleczenie. Lubiąca ciepełko miłośniczka Azji Południowo-Wschodniej…
Czytaj dalejIslandia: Kaffi Ku… restauracja w oborze
Tytuł tego tekstu wydaje Ci się przewrotny? Nie ma tu haczyka. Na Islandii rzeczywiście zjeść można w restauracji mieszczącej się w oborze. Kaffi Ku znajduje się niedaleko Akureyri i cieszy się całkiem sporym zainteresowaniem ze strony odwiedzających. Może burgera z widokiem na dojące się krowy…? Dzień 5, 5.06.2019, część 2/2 Kaffi Ku – burger z widokiem na oborę… Niedaleko od świątecznego domku znajduje się obora. Jednak nie taka zwykła, jakich wszędzie pełno, bo w oborze tej otworzono… restaurację. Kaffi Ku (słowo ku znaczy właśnie krowa) jest niewątpliwie oryginalnym pomysłem…
Czytaj dalejIslandia: Boże Narodzenie w czerwcu?! Nie, to Jolagardurinn!
W końcu nastaje ten najgorszy dzień. Dzień powrotu… Żałuję, że jesteśmy tu znów tak krótko, ale zanim wsiądziemy na pokład samolotu, czeka na jeszcze kilka atrakcji. Są to między innymi dwa torfowe kościoły i miejsce tak niezwykłe, że czuję się, jakby ktoś przeniósł mnie w czasie – domek świąteczny. Odwiedzamy Jolagardurinn i nie wiem już, czy to czerwiec czy grudzień?! Początkowo kiczowata atrakcja zmienia się w hit wyjazdu! Dzień 5, 5.06.2019 Kolejna zarwana noc i kolejny poranek, który bardziej kojarzy się ze świtem zombie… Taka jednak jest cena naszego…
Czytaj dalejIslandia: Na szczycie! Raudholar, Namafjall i Hverfjall
Nie jestem specjalnie fanką włażenia na wszelkie górki, jakie tylko znajdę po drodze, jednak czwartego dnia kolejnej wyprawy na Islandię zdobyłam aż trzy „szczyty”! Jak na mnie to wyczyn… Raudholar, Namafjall czy Hverfjall były jednak tylko częścią z atrakcji przewidzianych na ten dzień. Dzień 4, 4.06.2019 Ostatnia próba Kolejny dzień i znów jazda przez Husavik. Wracamy do pominiętej z braku czasu w poprzednich dniach atrakcji, jaką jest Hljodaklettar. Zanim jednak dojedziemy na miejsce, po raz ostatni próbujemy zorientować się, czy w jakimkolwiek miejscu w Husaviku dostępne będzie islandzkie wino. Tym…
Czytaj dalej