Straciłam już nadzieję, że w trakcie tego wyjazdu uda się nam zobaczyć zorzę. Po ostatnim spotkaniu w Reykjaviku koło 22:00 ruszamy z powrotem w stronę lotniska. Do 23:00 musimy oddać samochód, jednak pomimo późnej pory postanawiamy zjechać nieco z trasy i sprawdzić, czy przypadkiem gdzieś na niebie nie widać będzie zorzy polarnej. Dzień 3, 17.02.2019, część 3/3 Niestety… Rozstawiony aparat na statywie nic nie wychwytuje. W okolicy ani śladu zielonej poświaty. Wielka szkoda. Już prawie dojeżdżamy do lotniska, gdy nagle z prawej strony na niebie widzę tak znajomą, dziwną…
Czytaj dalejTag: Islandia zimą
Fotorelacja z Islandii: jaskinie lodowcowe (luty 2019)
Z każdym kolejnym powrotem na Islandię coraz bardziej doceniam jej przyrodę. Chcę tam latać możliwie jak najczęściej, chociaż niestety budżet i czas na to nie do końca pozwalają… Dlatego też kolejna podróż była bardzo krótka, ale jakże treściwa! Głównym jej powodem była wizyta w jaskiniach lodowcowych. Czy warto? Sam zobacz! Monika BorkowskaRocznik 86. Zarażona podróżniczym bakcylem od ponad 25 lat, raczej bez szans na wyleczenie. Lubiąca ciepełko miłośniczka Azji Południowo-Wschodniej oraz paradoksalnie… Islandii. W wolnej chwili zajmuje się swoimi pozostałymi pasjami jakimi są rośliny owadożerne oraz amatorsko fotografia.
Czytaj dalejIslandia: Diamentowa Plaża i Jokulsarlon przed wichurą
Nauczeni doświadczeniem jakiekolwiek ostrzeżenia pogodowe na Islandii traktujemy całkiem serio. Po wizycie w jaskiniach lodowcowych kręcimy się jeszcze chwilę przy Jokulsarlon i Diamentowej Plaży (Breidamerkursandur), ale wiatr coraz bardziej przybiera na sile. Czas najwyższy się ewakuować! Dzień 2, 16.02.2019, część 2/2 Jokulsarlon przed wichurą Laguna lodowcowa przy zachmurzonym niebie wygląda jakoś tak złowieszczo… Pięknie. Mnóstwo brył lodowych sunie praktycznie niezauważalnie w stronę otwartego morza. Pływa też tu sporo kry. Lód jest niesamowicie niebieski. Takich widoków można tu doświadczyć jedynie zimą. Latem – nawet jeśli w lagunie będzie sporo lodu, to…
Czytaj dalejIslandia: Jaskinie lodowcowe (relacja + praktycznie)
Gdy wreszcie po całonocnej podróży z Warszawy docieramy pod lagunę Jokulsarlon, jestem przeszczęśliwa. Przez opóźnienie samolotu o mały włos nie dotarlibyśmy tu na czas. Niby decyzję o wylocie z Polski wieczorem i przejechaniu do rana 400 km podjęłam świadomie zdając sobie sprawę z ryzyka pogodowego (islandzka aura mogła uniemożliwić nam dotarcie na miejsce chociażby wiatrem lub obfitymi opadami śniegu), ale usterki samolotu nie przewidziałam… Czas jednak na jaskinie lodowcowe na Islandii! Jak wyglądała nasza wycieczka? Co warto wiedzieć? Odpowiedź poniżej! Dzień 2, 16.02.2019, część 1/2 O ile z problemami spowodowanymi…
Czytaj dalejIslandia zimą – 11 powodów dla których warto lecieć tam poza sezonem
Gdy po raz pierwszy lecieliśmy na Islandię zimą spotkałam się z różnymi reakcjami, przeważało jednak powątpiewanie, czy jest to dobry pomysł. Przeradzało się to nawet czasem w ostentacyjnie pukanie się w czoło – w końcu Islandia kojarzy się z przeszywającym zimnem, śniegiem po czubek dachu i totalnym brakiem jakichkolwiek atrakcji. Przecież zimą są one zamarznięte i pokryte ogromną ilością białego puchu! Jednak nie do końca tak jest. Oczywiście można trafić na ekstremalną pogodę i paraliżującą kraj śnieżycę, drogi na wyspie mogą być akurat zamknięte, ale równie dobrze może tam być…
Czytaj dalejIslandia: Jaskinia lawowa Raufarholshellir i islandzka uczta
O ile z wymówieniem słowa Eyjafjallajökull daję radę bez problemu, tak Raufarhólshellir to jedna z tych islandzkich nazw, która gdy już wydaje mi się, że ją opanowałam, robi mi niespodziankę. I z tego też powodu tunel lawowy Raufarhólshellir funkcjonuje u mnie pod skróconą nazwą Raufar. Mieliśmy pominąć to miejsce ze względu na bardzo wysoki koszt wejścia, ale ostatniego dnia ciekawość zwyciężyła. Udaliśmy się tam tuż przed ucztą, którą to zafundowaliśmy sobie na koniec w Reykjaviku. Dzień 4, 20.03.2018 Szyba pobudka, szybkie śniadanie, czeka nas ostatni dzień wyjazdu. Żeby nie budzić…
Czytaj dalejIslandia: Foki i gorące źródło Landbrotalaug – atrakcje półwyspu Snaefellsnes, część IV
Przed pierwszą wizytą na Islandii naczytałam się, że w lagunie lodowcowej Jokulsarlon trafić można na foki. Jako że uwielbiam podglądać lokalnie występujące gatunki zwierząt ucieszyłam się niesamowicie – w końcu jeszcze nie miałam okazji obserwować fok w ich naturalnym środowisku. Niestety, wtedy się nie udało. Za to za drugim razem mogłam liczyć na pełen sukces! Ale w zupełnie innym miejscu. Jednak nie to było hitem wyjazdu. Okazało się nim… leżące na uboczu niewielkie gorące źródło Landbrotalaug, które mieliśmy tylko dla siebie! Dzień 3, 19.03.2018, część 3/3 Po zameldowaniu i…
Czytaj dalejIslandia: Muzeum hakarla i mineralne źródełko – atrakcje półwyspu Snaefellsnes, część III
Zarzekałam się, że nigdy więcej tego nie zrobię. Że jedno podejście do hakarla wystarczy. I co? Spróbowałam tego „specjału” po raz drugi… Miało to miejsce w muzeum hakarla znajdującym się na półwyspie Snaefellsnes. Może nie powiem, że mi jakoś specjalnie smakował, ale nawet był zjadliwy! Tylko trochę ten amoniak za bardzo w język szczypał… Miałeś kiedyś okazję spróbować farby do włosów? Nie? To od razu uprzedzę – właśnie tak smakuje islandzki przysmak, sfermentowany rekin. Dzień 3, 19.03.2018, część 2/3 Nasza pierwsza przygoda z hakarlem miała miejsce w pobliżu brzegu…
Czytaj dalejIslandia: Najsłynniejsza góra Islandii – atrakcje półwyspu Snaefellsnes, część II
Eyjafjallajökull (Eijafjatlajokutl – tak to się ponoć wymawia) to od 2010 roku najbardziej znany wulkan Islandii. Bez wątpienia zawdzięcza on sławę chyba największemu paraliżowi, jaki kiedykolwiek miał miejsce w historii lotnictwa. Jednak słynniejszą górą jest moim zdaniem Kirkjufell. Może nie każdy zna tę nazwę, ale już raczej wszyscy ci, którzy chociaż raz przeglądali w Internecie zdjęcia z Islandii, skojarzą charakterystyczny dzwonowaty kształt górujący nad niezbyt wysokim wodospadem. Chociażby dla tego miejsca warto zjechać nieco z głównej islandzkiej drogi i odwiedzić półwysep Snaefellsnes. Dzień 3, 19.03.2018, część 1/3 Jeszcze wieczorem…
Czytaj dalej